- Lepiej się poznamy - w taki sposób wiceszefowa klubu parlamentarnego PO komentuje wspólne posiedzenie prezydiów klubów parlamentarnych Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Pomysł szerszego spotkania z udziałem członków obu prezydiów narodził się podczas mojej rozmowy z przewodniczącym Klubu PO Rafałem Grupińskim - dodaje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jan Bury, szef klubu PSL.
Obie strony liczą, że dzięki wspólnym posiedzeniom klubów w przyszłości współpraca koalicyjna między PO a PSL będzie się układać lepiej. - Ale trzeba zaznaczyć, że (współpraca) dziś jest dobra. Świadczy o tym chociażby to, że rządowe projekty są przegłosowywane przez koalicję bez żadnych problemów - zaznacza Bury. Koalicjanci nie zgadzają się jednak we wszystkim - PSL nie chce np. zgodzić się na bezwarunkowe podniesienie wieku emerytalnego do 67 roku życia dla kobiet (ludowcy chcą wcześniejszych emerytur dla matek).
Rzecznik klubu PSL Krzysztof Kosiński przekonuje, że prezydia klubów parlamentarnych PO i PSL będą w przyszłości wspólnie pracować nad projektami ustaw inicjowanymi przez oba kluby. - Chcielibyśmy, by pilne projekty rządowe były wyjątkiem, nie regułą. Z tym zgodzili się wszyscy. Dzięki temu udałoby się nam tworzyć prawo lepszej jakości - zaznacza.
Rzecznik klubu PSL Krzysztof Kosiński przekonuje, że prezydia klubów parlamentarnych PO i PSL będą w przyszłości wspólnie pracować nad projektami ustaw inicjowanymi przez oba kluby. - Chcielibyśmy, by pilne projekty rządowe były wyjątkiem, nie regułą. Z tym zgodzili się wszyscy. Dzięki temu udałoby się nam tworzyć prawo lepszej jakości - zaznacza.
"Rzeczpospolita", arb