"Zapadł wyrok skazujący wokalistkę Dorotę Rabczewską na 5 tysięcy złotych za obrazę uczuć religijnych dwóch osób. Doda dokonała subiektywnej analizy Biblii twierdząc że napisali ją autorzy "napruci winem i ziołami". Niestety okazało się, że nie ma prawa do własnego zdania. Prawdę mówiąc, historii o rozstąpieniu morza, mannie z nieba czy Jonaszu ocalonym przez wielką rybę ja bym bez wspomagania nie wymyślił" - chciał napisać Wojewódzki w tygodniku.
Kontrowersyjnym numerem pisma kierowała Olga Jędrzejczak. Dziennikarka tłumaczy, że tekst Wojewódzkiego był za długi i dlatego część trzeba było po prostu wyciąć. Portal Wirtualnemedia.pl zwraca uwagę, że oprócz fragmentu o Dodzie, "Polityka" nie opublikowała także m.in. komentarza o pogodynce TVN Dorocie Gardias.
ps, Wirtualnemedia