Kalisz: zarzuty wobec BOR i Arabskiego? Bzdura!

Kalisz: zarzuty wobec BOR i Arabskiego? Bzdura!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Kalisz (fot. mat. prasowe) 
Ryszard Kalisz, były szef MSWiA, przekonywał, że "bzdurą" jest stwierdzenie, iż szef kancelarii premiera Tomasz Arabski był koordynatorem wszystkich lotów VIP-ów, a więc także odpowiadał za lot 10 kwietnia 2010 roku. O takich ustaleniach Najwyższej Izby Kontroli pisze "Rzeczpospolita". Kalisz dodał, że również zarzuty sformułowane przez prokuraturę wobec BOR są bezpodstawne.
Kalisz stwierdził, że czuje się "jedyną osobą, która może wyprostować" zarzuty jakie padły wobec szefa kancelarii premiera. Przypomniał, że w 2004 roku zawarte zostało porozumienie między szefami kancelarii premiera, prezydenta, Sejmu i Senatu. Wynikło ono z faktu, iż Polska nie dysponowała odpowiednią liczbą samolotów do przewożenia VIP-ów. W związku z tym czasami wybuchały konflikty – ustalono więc, że to szef Kancelarii Premiera będzie koordynatorem, który udziela samolotów. - Jego koordynacja sprowadzała się do tego, że przydzielił na lot prezydenta samolot tupolew – podsumował Kalisz.

Były szef MSWiA ocenił również, że nie ma żadnych podstaw do formułowania zarzutów o 20 uchybieniach wymienionych w ekspertyzach prokuratury wobec Biura Ochrony Rządu, w sprawie katastrofy smoleńskiej. – Nie ma podstaw by oskarżać BOR o nieprzygotowanie lotniska. Ich zadaniem jest ochrona osobista prezydenta. BOR nie zajmuje się przygotowaniem lotniska, czy przeciwdziałaniem katastrofie – podkreślił.  

ja, Polskie Radio Program Trzeci, PAP