– Ksiądz Natanek bezprawnie organizuje nowy Kościół. Nauczanie tego duchownego jest błędne – oburza się kardynał Stefan Dziwisz. Metropolita krakowski ostrzega, że katolikom, którzy chodzą na msze i spowiadają się u księdza Natanka grozi ekskomunika.
Ksiądz Natanek założył w Grzechyni (woj. małopolskie) własną wspólnotę. Rzecznik episkopatu, ks. Józef Kloch twierdzi, że niepokorny duchowny, mimo zakazu prowadzi działalność duszpasterską i bezprawnie organizuje nowy kościół. Jego zdaniem jest to podważanie autorytetu "pasterzy Kościoła". Ks. Natanek otrzymał karę suspensy, która w prawie kanonicznym oznacza zakaz sprawowania wszelkich czynności kapłańskich i wykonywania władzy związanej z obowiązkami duszpasterza, w tym odprawiania mszy, spowiadania czy udzielania ślubów.
Mimo to, wokół księdza Natanka wciąż zbierają się wierni. – Katolicy, którzy chodzą na msze i spowiadają się u ks. Natanka, przyczyniają się do niszczenia Kościoła. Grozi im za to ekskomunika, czyli usunięcie z Kościoła za nieposłuszeństwo – twierdzi kardynał Dziwisz. "Kościół może ekskomunikować wiernych, gdyż narażają oni wspólnotę na wielkie szkody moralne i ośmieszają ją" – pisze „Super Express". Zdaniem Dziwisza wierni, którzy wspierają działalność księdza Natanka są współodpowiedzialni za powstałe w Kościele zamieszanie.
Kościół potępia także osoby współpracujące z kontrowersyjnym księdzem. – Współpracownicy księdza Natanka popełniają grzech – twierdzi biskup Wojciech Polak. – Warunkiem otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania rozłamu w Kościele i gotowość do naprawiania wyrządzonego zła – dodaje.
Kościół zarzuca księdzu Natankowi m.in. rzucanie klątw czy to, że jego wiara magiczna w kult Maryi, aniołów i świętych odwraca uwagę wiernych od prawdy o zbawieniu Jezusa Chrystusa. Episkopat miał też zastrzeżenia do tego, że ks. Natanek widzi działalność szatana nawet w czynach, które są neutralne moralnie.
ja, "Super Express"
Mimo to, wokół księdza Natanka wciąż zbierają się wierni. – Katolicy, którzy chodzą na msze i spowiadają się u ks. Natanka, przyczyniają się do niszczenia Kościoła. Grozi im za to ekskomunika, czyli usunięcie z Kościoła za nieposłuszeństwo – twierdzi kardynał Dziwisz. "Kościół może ekskomunikować wiernych, gdyż narażają oni wspólnotę na wielkie szkody moralne i ośmieszają ją" – pisze „Super Express". Zdaniem Dziwisza wierni, którzy wspierają działalność księdza Natanka są współodpowiedzialni za powstałe w Kościele zamieszanie.
Kościół potępia także osoby współpracujące z kontrowersyjnym księdzem. – Współpracownicy księdza Natanka popełniają grzech – twierdzi biskup Wojciech Polak. – Warunkiem otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania rozłamu w Kościele i gotowość do naprawiania wyrządzonego zła – dodaje.
Kościół zarzuca księdzu Natankowi m.in. rzucanie klątw czy to, że jego wiara magiczna w kult Maryi, aniołów i świętych odwraca uwagę wiernych od prawdy o zbawieniu Jezusa Chrystusa. Episkopat miał też zastrzeżenia do tego, że ks. Natanek widzi działalność szatana nawet w czynach, które są neutralne moralnie.
ja, "Super Express"