Samoobrona mówi UE "Nie"

Samoobrona mówi UE "Nie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Warunki, jakie proponuje nam Unia, są nie do przyjęcia i gdyby referendum było dzisiaj, Samoobrona powie "nie" do UE - zapowiedział lider Samoobrony Andrzej Lepper.
"Nie jesteśmy zdecydowanymi sceptykami czy przeciwnikami współpracy z kimkolwiek, ale jeżeli to nie będzie pełne partnerstwo, to już dzisiaj ogłaszamy, że to, czy referendum wyjdzie na +tak+, będzie naprawdę w dużej mierze zależeć, jakie będzie stanowisko Samoobrony. A na dzisiaj jest jednoznaczne: te  warunki są nie do przyjęcia i gdyby referendum było dzisiaj, powiemy +nie+ do Unii Europejskiej" - mówił Lepper.
"Mowa przywódców PSL, że oni będą twardo negocjować warunki dla  rolnictwa, to jest kpina robiona ze wszystkich. Oni wiedzą dokładnie, że stoimy pod ścianą. Polska w 2004 roku nie zostanie przyjęta do UE, jeżeli nie zgodzi się na wszystko, czego chce Unia. A Unia chce jednego: obniżenia produkcji w Polsce i tu nie  chodzi tylko o rolnictwo, ale również produkcję stali, tekstyliów, wyrobów chemicznych" - wymieniał lider Samoobrony.
Lepper zapowiedział, że kampania samorządowa jego ugrupowania "będzie twarda i zdecydowana". Kandydaci i działacze Samoobrony będą spotykać się z wyborcami na targach, bazarach, w parkach, będą również "uprawiać propagandę pod kościołami".
"W niedziele będziemy również rozmawiać z ludźmi po mszy pod  kościołami. Będziemy uczestniczyć aktywnie we mszy świętej, a po mszy będziemy robić propagandę. I tego nie kryjemy. Niech nikt nie  myśli, że będą nas opluwać za to, że wykorzystujemy kościoły. To  Samoobrona robić będzie i to zapowiada" - mówił Lepper.
Łódzcy działacze Samoobrony zapowiedzieli na czwartek blokadę terenów hurtowych w Nadarzynie w woj. mazowieckim, jak twierdzą, w  obronie łódzkiego przemysłu lekkiego.
"Cały handel przeniósł się do Nadarzyna - towary z Chin czy  Wietnamu przychodzą tam bez cła lub po bardzo zaniżonych cenach. Podłódzkie bazary, które były rynkiem zbytu dla łódzkiego przemysłu odzieżowego, upadają. Dlatego zdecydowaliśmy się na taki radykalny krok: zablokować ten handel, hurtownie. Niech przyjadą służby celne, skarbowe i to sprawdzą" - powiedział szef łódzkiej Samoobrony, Zbigniew Łuczak.
nat, pap