Proces o supermarket

Proces o supermarket

Dodano:   /  Zmieniono: 
Proces o korupcję przeciwko sześciu osobom z byłego zarządu miejskiego w Łodzi został odroczony. Jeden z oskarżonych trafił do szpitala z objawami ataku serca.
Sąd Rejonowy w Łodzi odroczył proces do 7 listopada. Na ławie oskarżonych zasiada m.in. były prezydent Łodzi Marek Czekalski.
Powodem odroczenia rozprawy była nieobecność na sali jednego z głównych oskarżonych, byłego członka zarządu miasta Pawła P. Jak poinformował jego obrońca, Paweł P. trafił w środę do jednego z łódzkich szpitali z objawami ataku serca. Składał on przed sądem wyjaśnienia we wtorek. Pobyt w szpitalu - zdaniem lekarzy - potrwa około tygodnia.
"Po tym terminie sąd zwróci się do lekarzy o wydanie opinii, czy stan zdrowia oskarżonego pozwala mu na uczestniczenie w  rozprawie" - oznajmiła sędzia Anna Starczewska-Jeromin. W czwartek miał składać wyjaśnienia były prezydent miasta Marek Czekalski. Zanim wydano decyzję o odroczeniu rozprawy Czekalski zdążył jeszcze poprosić sąd, aby ten zgodził się na ujawnianie w mediach jego pełnych danych osobowych, bo - jak twierdzi - "nie czuje się przestępcą".
Sąd wyraził zgodę. Jednocześnie odrzucił wniosek obrońcy jednego z oskarżonych Henryka O., który prosił o to, aby jego klient mógł wyjechać z kraju do chorej żony, zapewniając, że  Henryk O. będzie stawiał się na każdą rozprawę. Za Henryka O. poręczył m.in. Marek Edelman.
W sprawie korupcji w byłym zarządzie miasta Łodzi oskarżonych jest sześć osób. Pięciu oskarżonym: Markowi Czekalskiemu, byłemu członkowi zarządu miasta Pawłowi P. oraz trzem współudziałowcom spółki Integro - Henrykowi O., Maciejowi S. i Adamowi M. -  postawiono zarzuty działania wspólnego i w porozumieniu oraz  przyjęcia korzyści majątkowych w kwotach 600 tys. i 244 tys. zł.
Według prokuratora, 600 tys. zł zostało przyjęte w zamian za  wydanie pozytywnych decyzji administracyjnych związanych z  planowaną budową centrum handlowego M-1 w Łodzi. Kwota 244 tys. zł miała zostać przyjęta w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie przetargu na zakup nieruchomości w Łodzi pod budowę kolejnego supermarketu.
Jak ustaliła prokuratura, spółka Integro została powołana przez trzech oskarżonych - Henryka O., Adama M. i Macieja S. - za wiedzą byłych członków zarządu miasta. I to właśnie za pośrednictwem spółki były przekazywane pieniądze.
Szóstą osobą oskarżoną w tej sprawie jest Rudolf S. z Warszawy, prezes spółki Inter Commerce. Według prokuratury, to właśnie Rudolf S. wręczył łapówkę w wysokości 244 tys. zł w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie przetargu na zakup nieruchomości w Łodzi pod budowę supermarketu.
Do stawianych zarzutów przyznał się w śledztwie jedynie prezes Integro Maciej S. Pozostali oskarżeni zaprzeczają, a zarzuty dotyczące przyjmowania łapówki nazywają pomówieniami.
Jak twierdzi Marek Czekalski, "pomówienia wobec jego osoby" przygotowane są przez prokuraturę, "która uruchomiła ten medialny spektakl". Zapewniał że udowodni, iż ci, którzy go oskarżają, działali wspólnie i w porozumieniu przeciwko niemu. Zapowiedział, że w trakcie procesu ujawni mechanizmy, które doprowadziły go na salę rozpraw oraz osoby, które to zrobiły.
Pięciu oskarżonym grozi do 12 lat więzienia. Rudolfowi S. do 8 lat więzienia. Wszyscy oskarżeni odpowiadają z wolnej stopy.
Centrum M-1 powstało na terenach przeznaczonych wcześniej pod budownictwo jednorodzinne. W 1998 r. decyzją Rady Miejskiej zmieniono plan zagospodarowania przestrzennego, dzięki czemu teren można było przeznaczyć na działalność handlowo-usługową.
em, pap