Rajmund Pollak działacz bielskiej LPR pozwał do sądu Guentera Verheugena, gdyż poczuł się obrażony wypowiedziami, jakoby Polacy mieli skłonności do nadużywania alkoholu.
Pollak domaga się przeprosin w związku z wypowiedziami komisarza, które opublikowała czwartkowa "Gazeta Wyborcza". Verheugen miał powiedzieć: "Znam polskie zwyczaje picia. Sam padłem ich ofiarą. Radziłbym Polakom, by wypili tylko jeden kieliszek szampana lub wódki i zaraz wzięli się do roboty, bo jest jej mnóstwo".
Pollak uznał, że taka opinia obraża Polaków, gdyż sugeruje skłonności do nadużywania alkoholu. "Jestem Polakiem, dumnym z ponad tysiącletniej kultury Rzeczpospolitej. Moja Ojczyzna jest krajem pełnym godności i patriotyzmu. (...) Dlatego nie mogę pozwolić na to, aby ktokolwiek obrażał mnie i moich rodaków sugestiami zawartymi w wypowiedzi komisarza Guentera Verheugena" - napisał w uzasadnieniu pozwu.
Według niego, zdanie wypowiedziane przez komisarza jest "znieważające" i "zawiera czytelną sugestię obrażającą godność Narodu".
Działacz LPR domaga się w pozwie publicznych przeprosin w pierwszym i drugim programie telewizji publicznej oraz we wszystkich ogólnopolskich gazetach.
nat, pap
Pollak uznał, że taka opinia obraża Polaków, gdyż sugeruje skłonności do nadużywania alkoholu. "Jestem Polakiem, dumnym z ponad tysiącletniej kultury Rzeczpospolitej. Moja Ojczyzna jest krajem pełnym godności i patriotyzmu. (...) Dlatego nie mogę pozwolić na to, aby ktokolwiek obrażał mnie i moich rodaków sugestiami zawartymi w wypowiedzi komisarza Guentera Verheugena" - napisał w uzasadnieniu pozwu.
Według niego, zdanie wypowiedziane przez komisarza jest "znieważające" i "zawiera czytelną sugestię obrażającą godność Narodu".
Działacz LPR domaga się w pozwie publicznych przeprosin w pierwszym i drugim programie telewizji publicznej oraz we wszystkich ogólnopolskich gazetach.
nat, pap