Z powodu kłopotów finansowych spółka "Ad Novum" - wydawca "Trybuny" - chce zmniejszyć płace dziennikarzy. Będą też zwolnienia.
By to przeprowadzić wszyscy dziennikarze otrzymają wypowiedzenia, a następnie nowe angaże. Jak twierdzi Arkadiusz Ostrowski, prezesa "Ad Novum", już wcześniej zwolnienia i obniżki płac dotknęły pracowników administracji dziennika.
"Zarząd uważa, że liczba zatrudnionych dziennikarzy jest za duża w stosunku do potrzeb i możliwości finansowych gazety" - powiedział Ostrowski.
Jak mówi, w ciągu ostatniego roku sprzedaż "Trybuny" spadła o 25 proc. Szacuje, że dziennik przynosi spółce miesięcznie ok. 300 tys. zł strat.
Ostrowski zapewnia, że obecnie nie ma mowy o zamknięciu "Trybuny".
Ostatnio "Ad Novum" zmniejszył o kilkanaście tysięcy nakład "Trybuny". Decyzja podjęta po kontroli sprzedaży gazety ma przynieść ok. 44 tys. oszczędności w skali miesiąca. "Nie jest to ślepe cięcie nakładu. Ustalono mniejszy nakład z założeniem, że gazety nie idą do kiosków, w których przez trzy kolejne badane tygodnie nie sprzedano ani jednego egzemplarza" - twierdzi zastępca redaktora naczelnego Piotr Łapa.
em, pap
"Zarząd uważa, że liczba zatrudnionych dziennikarzy jest za duża w stosunku do potrzeb i możliwości finansowych gazety" - powiedział Ostrowski.
Jak mówi, w ciągu ostatniego roku sprzedaż "Trybuny" spadła o 25 proc. Szacuje, że dziennik przynosi spółce miesięcznie ok. 300 tys. zł strat.
Ostrowski zapewnia, że obecnie nie ma mowy o zamknięciu "Trybuny".
Ostatnio "Ad Novum" zmniejszył o kilkanaście tysięcy nakład "Trybuny". Decyzja podjęta po kontroli sprzedaży gazety ma przynieść ok. 44 tys. oszczędności w skali miesiąca. "Nie jest to ślepe cięcie nakładu. Ustalono mniejszy nakład z założeniem, że gazety nie idą do kiosków, w których przez trzy kolejne badane tygodnie nie sprzedano ani jednego egzemplarza" - twierdzi zastępca redaktora naczelnego Piotr Łapa.
em, pap