- Dzisiaj podejmiemy decyzję o powołaniu specjalnego zespołu parlamentarzystów i samorządowców, który opracuje kilka zasadniczych zmian ustawowych - zapowiedział lider Sojuszu. Dodał, że zmiany te będą szły m.in. "w kierunku większej decentralizacji funkcji państwa i decentralizacji finansów, ale w taki sposób, by za przenoszeniem uprawnień (na samorządy) szły pieniądze".
Według Millera pomimo tego, że istnieje odpowiedni zapis w konstytucji obligujący rząd do zabezpieczania środków finansowych na zadania zlecone dla samorządów, tak po prostu nie jest. - Obserwujemy bardzo niepokojące zjawisko, polegające na tym, że łatwiejszą sytuację ekonomiczną mają te samorządy, które są zdominowane przez prezydentów, burmistrzów czy radnych PO i PSL. "Swoje samorządy" są premiowane, a tzw. obce samorządy ponoszą rozmaite kłopoty - ocenił Miller. Dodał, że w tzw. swoich samorządach wystarczy 20-30 proc. wkładu własnego, by pozyskiwać unijne środki, a w przypadku tzw. obcych samorządów trzeba mieć tych środków 50-60 proc. - To jest bardzo niepokojące, bo na siłę upolitycznia się samorządy, a zgodnie z naszym podejściem samorząd nie musi być ani miejscem walki z rządem, ani miejscem afirmacji rządu - mówił.
PAP, arb