– Ja Tuskowi wciąż przypisuję dużo dobrych intencji. Wiem, że bycie premierem to ciężki kawałek chleba – dodał Oleksy.
Czy SLD powinno wchodzić do koalicji rządzącej? Oleksy odniósł się do tego pomysłu z rezerwą. – Nie jestem entuzjastą pomysłu, by teraz wchodzić do koalicji rządowej, to byłoby branie na siebie odpowiedzialności za całe lata rządów PO – ocenił. Jak dodał, różni się w tym względzie z szefem SLD Leszkiem Millerem.
– Miller może być tym (koalicją – red.) zainteresowany, bo on bardzo wyraźnie uznaje, że obecność w rządzie to jest dopełnienie pozycji partii i jego osobistej. A to w nim dość głęboko wciąż tkwi – powiedział Józef Oleksy.
Jego zdaniem, zamiast na udziale w sprawowaniu rządów, SLD powinien skupić się raczej na odbudowywaniu zaufania społecznego i poprawie wyników sondaży. – SLD nie umiera. Jest partią osłabioną i musi znaleźć ścieżkę do poprawy wizerunku – ocenił były premier.
is, "Gazeta Wyborcza"