Oleksy: Miller chce do rządu. Ja nie

Oleksy: Miller chce do rządu. Ja nie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Józef Oleksy (fot. Wprost) Źródło: Wprost
– Rządzenie otoczeniem i pokonywanie inercji urzędniczej to jest umiejętność, którą premier powinien posiadać – ocenił były szef rządu Józef Oleksy.
Oleksy wyraził opinię, że za błędy, które w drugiej kadencji popełnia Donald Tusk, odpowiedzialni są jego współpracownicy. W tym kontekście Oleksy wymienił m.in. sprawę podpisania umowy ACTA. – Działają takie schematy, że jak jest porozumienie międzynarodowe, to się przyjmuje, że dyplomaci i Bruksela nad tym pracują. Do momentu podpisania ACTA premier nie miał wiedzy na temat tego porozumienia, a otoczenie nie wyczuliło go na wagę sprawy. I to jest wina tego otoczenia – stwierdził polityk.

– Ja Tuskowi wciąż przypisuję dużo dobrych intencji. Wiem, że bycie premierem to ciężki kawałek chleba – dodał Oleksy.

Czy SLD powinno wchodzić do koalicji rządzącej? Oleksy odniósł się do tego pomysłu z rezerwą. – Nie jestem entuzjastą pomysłu, by teraz wchodzić do koalicji rządowej, to byłoby branie na siebie odpowiedzialności za całe lata rządów PO – ocenił. Jak dodał, różni się w tym względzie z szefem SLD Leszkiem Millerem.

– Miller może być tym (koalicją – red.) zainteresowany, bo on bardzo wyraźnie uznaje, że obecność w rządzie to jest dopełnienie pozycji partii i jego osobistej. A to w nim dość głęboko wciąż tkwi – powiedział Józef Oleksy.

Jego zdaniem, zamiast na udziale w sprawowaniu rządów, SLD powinien skupić się raczej na odbudowywaniu zaufania społecznego i poprawie wyników sondaży. – SLD nie umiera. Jest partią osłabioną i musi znaleźć ścieżkę do poprawy wizerunku – ocenił były premier.

is, "Gazeta Wyborcza"