Szef resortu spraw zagranicznych podkreślił, że to właśnie ze względu na niepopularność decyzji, podejmowanych w ostatnim czasie przez rząd Donalda Tuska, PO zdecydowało się zająć budzącymi kontrowersje sprawami na początku kadencji. - Dysponujemy kapitałem społecznym i politycznym udzielonym nam przez wyborców. Liczymy, że wyborcy zrozumieją, że dla długotrwałej stabilności finansów jest to konieczne - podkreślił Sikorski odnosząc się do reformy systemu emerytalnego. Z kolei mówiąc o wprowadzeniu nowej listy leków refundowanych Sikorski ocenił, że "narusza ona interesy wielu podmiotów", ale jednocześnie pozwala zaoszczędzić państwu miliony złotych. - Pacjenci zamiast przepłacać za leki, skorzystają. To zawsze narusza interesy - przekonywał.
O wynikach sondaży czytaj na Wprost.pl:OBOP: PiS dogonił PO. Prawie
Ostry spadek poparcia dla PO. Ziobryści w Sejmie
TVN24, arb