Joanna Mucha i premia dla Kaplera - szczegóły na Wprost.pl:
Kapler: Stadion Narodowy zbudowaliśmy tanio
Tomaszewski o Narodowym: zimą może zawalić się dach…
Były minister Tuska: Narodowy nie został oddany na czas. Niesmak pozostanie
Hofman pyta Muchę: za co płaciliśmy Kaplerowi? I grozi sądem
Dymisja za Narodowy? Szef Narodowego Centrum Sportu rezygnuje
Mucha: nie będzie konkursu na stanowisko prezesa NCS
Drzewiecki: Kaplera oceniam pozytywnie
"Kapler odszedł. Nic się nie zmieni"
Kolejny stadion nie gotowy. Policja blokuje mecz we Wrocławiu
Mucha: Orliki to nie boiska
Palikot odniósł się też do rezygnacji Rafała Kaplera ze stanowiska prezesa NCS, a także premii, którą ma otrzymać. Według Joanny Muchy, Rafał Kapler ma dostać z pieniędzy podatników 570 tysięcy złotych. Palikot ocenił, że premia jest "szokująco duża". - Premia w sytuacji, w której mamy klapę, czyli nieoddanie na czas, opóźnienie i wciąż jakby nieuruchomienie tego stadionu (Narodowego - red.) jest szokującą sprawą - ocenił.
Czy dokumenty będą jawne?
Wypowiedział się też na temat postulatu PiS, by Mucha udostępniła informacje na temat wynagrodzeń członków zarządów spółek: Narodowe Centrum Sportu oraz PL.2012. Jak mówił, jednym z kampanijnych haseł Ruchu była "jawność wszystkich dokumentów urzędowych". Palikot powiedział, że Ruch szykuje odpowiednią ustawę zakładającą, że wszystkie dokumenty urzędowe, protokoły z przetargów, kontrakty na zatrudnienie, listy płac, wszystkie dokumenty urzędowe - z wyjątkiem druków ściśle tajnych będą jawne.
Dostanie fortunę za "sukcesy", a Narodowy opóźniony
Kapler złożył do minister sportu i turystyki wniosek o odwołanie ze stanowiska. Mucha zapowiedziała przyjęcie dymisji. Pytana o odprawę dla Kaplera, Mucha powiedziała, że prezesi Narodowego Centrum Sportu mają kontrakty menedżerskie, w nich nie ma odpraw, natomiast są premie. Składają się one z dwóch części, po osiągnięciu „dwóch sukcesów". - Pierwszym jest dokonanie pełnego odbioru Stadionu Narodowego, drugim sukcesem jest przeprowadzenie turnieju – stwierdziła polityk PO.
Kapler ma dostać część premii, proporcjonalnie w stosunku do czasu, który przepracował. Jeszcze nie wiadomo, kiedy ją otrzyma. - Znakiem zapytania pozostaje to, czy zostanie ona wypłacona w tej chwili, czy dopiero w momencie, kiedy te sukcesy już w pełni nastąpią, czyli i pełne oddanie, i turniej – mówiła Mucha. - Jeśli chodzi o kwoty, to wstępne przeliczenie – ostateczne będzie na pewno gdzieś blisko – jest takie, że ta pierwsza część premii to jest 342 tys. zł, ta druga to jest 228 tys. zł – powiedziała minister z PO.
zew, PAP