Dyskusję poświęcono m.in. marcowemu kongresowi i jednoczeniu prawicy. Do Warszawy przyjechało kilkuset działaczy Solidarnej Polski z całego kraju, których - według lidera formacji - jest już około 5 tys. Posiedzenie Rady Politycznej jest poświęcone głównie przygotowaniom do marcowego kongresu założycielskiego, który odbędzie się w jednym z centrów konferencyjnych pod Warszawą. Jego reżyserem będzie europoseł Jacek Kurski. Podczas obrad zostanie oficjalnie zaprezentowana nazwa partii.
Początki
Ziobro w swoim wystąpieniu podczas posiedzenie rady nawiązał do początków Solidarnej Polski, która powstała po usunięciu go z Prawa i Sprawiedliwości wraz z Tadeuszem Cymańskim i Jackiem Kurskim. - Mieliśmy nadzieję, że to nasze wówczas wspólne dobro, jak traktowaliśmy PiS, może zmieniać, może wyciągać wnioski z błędów, może poprawiać swoje działania, może być bardziej profesjonalne. Niestety, ta odwaga, którą wykazaliśmy się wspólnie przedstawiając projekt zmian, nie spotkała się uznaniem, z gotowością do dyskusji - powiedział.
"Może tak miało być"
Zdaniem Ziobry, entuzjazm działaczy Solidarnej Polski, którzy przyjechali w weekend do stolicy, pokazuje jednak, że "może tak miało być". Jak podkreślił, zwycięstwo wyborcze prawicy w 2005 roku - zarówno w wyborach parlamentarnych, jak i prezydenckich - było możliwe dlatego, że udało się połączyć w ramach koalicji dwie partie prawicowe, czyli PiS i Ligę Polskich Rodzin.
"Wyciągamy dłoń w kierunku PiS"
Według lidera Solidarnej Polski, dobrze jest gdy obok siebie funkcjonują "dwie silne formacje prawicowe, które w przyszłości mogą dać nadzieję na wspólne rządy, na koalicję". - My wyciągamy naszą dłoń w kierunku PiS, jesteśmy gotowi współpracować zawsze wtedy, kiedy uważamy, że inicjatywy będą służyć Polsce - oświadczył. Jak zaznaczył, jego formacja będzie współpracować z PiS, a także z innymi ugrupowaniami, zawsze wtedy, gdy będzie chodzić o sprawy ważne dla Polski. -Niestety, przynajmniej na razie nie zauważamy podobnej postawy wśród kierownictwa PiS, ale zawsze mamy nadzieję i jej nie tracimy, bo przecież o Polskę chodzi - powiedział Ziobro.
"Chcemy kleić, budować"
Według niego, pierwszym wyzwaniem, jakie stoi przed jego formacją, jest "łączenie różnych środowisk szeroko rozumianej polskiej prawicy". -Tak, my chcemy kleić, budować - oświadczył. Celem tego działania jest - mówił Ziobro - odsunięcie od władzy fatalnie rządzącej PO oraz "ostateczne wyeliminowanie z polityki niezwykle groźnej formacji, czyli Ruchu Palikota".
Jak poinformował, program Solidarnej Polski będzie przyjęty na marcowym kongresie założycielskim. Zastrzegł, że nie będzie on wcześniej konsultowany z działaczami w terenie.eb, pap