- Ta Cyganka przez moich ludzi w Berlinie w ogóle nie została dotknięta. Podtrzymuję, że mieszka tam bardzo silna grupa przestępcza. Z Romami mam dobre kontakty, mieszkałem nawet w ich domach, a w Niemczech czy w Austrii wiele razy pomagaliśmy, gdy próbowano ich wyrzucać – w ten sposób Krzysztof Rutkowski odpiera zarzuty Federacji Romskiej FROM, którą oburzyła wypowiedź detektywa w TVN24.
Rutkowski opisywał w „Kropce na i" akcję swojego biura detektywistycznego w Berlinie, której celem było zatrzymanie i uprowadzenie Polki romskiego pochodzenia. Kobieta zdołała jednak wyrwać się i uciec ludziom Rutkowskiego. Zdaniem detektywa próba zatrzymania kobiety była związana z akcją rozpracowywania gangu złodziei samochodów pochodzenia romskiego. Dziewczyna, według Rutkowskiego, miała być związana z synem członka gangu.
Federacja Romska FROM, 17 lutego, wystosowała oświadczenie, w którym zarzuciła Rutkowskiemu „kłamliwe i niegodziwe wypowiedzi" pod adresem społeczności romskiej. Według organizacji, wypowiedzi właściciela biura detektywistycznego są „oczywistym przejawem dyskryminacji i stygmatyzacji”. Stowarzyszenie Romów w Polsce zostało upoważnione przez organizację FROM, do złożenia zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Według prezesa Stowarzyszenia, wypowiedzi Rutkowskiego są "ksenofobiczne".
jk, wyborcza.pl
Federacja Romska FROM, 17 lutego, wystosowała oświadczenie, w którym zarzuciła Rutkowskiemu „kłamliwe i niegodziwe wypowiedzi" pod adresem społeczności romskiej. Według organizacji, wypowiedzi właściciela biura detektywistycznego są „oczywistym przejawem dyskryminacji i stygmatyzacji”. Stowarzyszenie Romów w Polsce zostało upoważnione przez organizację FROM, do złożenia zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Według prezesa Stowarzyszenia, wypowiedzi Rutkowskiego są "ksenofobiczne".
jk, wyborcza.pl