Wciąż za mało terminali akceptujących karty płatnicze
- Jeśli chodzi o liczbę rachunków bankowych i kart przypadających na jednego mieszkańca, będziemy tak jak dotąd dość skutecznie gonić średnią unijną, zmniejszając dzielącą nas od partnerów lukę w tej dziedzinie - informuje NBP. Zdaniem banku w niektórych obszarach obrotu bezgotówkowego, np. pod względem liczby zlecanych bankom poleceń przelewów, średnią unijną już dogoniliśmy. - Zarazem jednak prognoza wskazuje, że nadal będziemy znacznie odstawać od średniej unijnej pod względem liczby akceptujących karty płatnicze terminali POS i liczby transakcji kartami - wyjaśnia NBP.
Według NBP obecnie na milion Polaków przypada ok. 6,5 tys. terminali, a na milion Europejczyków - 17,5 tys. W końcu 2016 r. ma być to odpowiednio: 9,9 tys. oraz 21,8 tys. - Z kolei liczba transakcji kartami w przeliczeniu na jednego mieszkańca w Polsce ma zwiększyć się z 21,5 obecnie do 48,5 w 2016 roku, a w UE z 67,5 do 96,4 - napisano.
Wysokie opłaty zniechęcają właścicieli sklepów
Według NBP właścicieli punktów handlowych i usługowych zniechęcają do akceptowania kart - i tym samym hamują rozwój obrotu bezgotówkowego - stosowane przez wystawców kart opłaty interchange. Zdaniem NBP są one w Polsce zdecydowanie za wysokie - ponaddwukrotnie wyższe niż średnio w UE, a ośmiokrotnie wyższe niż np. na Węgrzech czy w Finlandii. Pod koniec stycznia NBP opublikował raport na ten temat.
Zmniejszą prowizje za transakcje kartą?
Bank centralny proponuje stopniowe obniżanie stawek opłat interchange. Według NBP w 2016 r. powinny one spaść o połowę i osiągnąć średni poziom w UE. Nad propozycjami dotyczącymi zmian w opłatach pracuje Zespół Roboczy ds. Opłaty Interchanage, powołany przez Radę ds. Systemu Płatniczego przy NBP. W marcu zespół ma przedstawić analizę możliwości zmiany tych opłat, a w czerwcu organizacje płatnicze powinny odnieść się do tych propozycji.
Opłata interchange to prowizja wypłacana na rzecz banku - wydawcy karty płatniczej - od każdej bezgotówkowej transakcji realizowanej przy użyciu karty. Obciąża ona sprzedawców, którzy akceptują karty.
ja, PAP