Poseł zwrócił uwagę, że kwestia więzień CIA w Polsce została poruszona w raporcie Amnesty International. - Dobrze by było, żeby oczyścić Polskę z zarzutów. Jako poseł czuję osobistą odpowiedzialność za to, by pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy - tłumaczył Biedroń. Z kolei dyrektor biura Amnesty International Polska Draginja Nadażdin przypomniała, że śledztwo w sprawie tajnych więzień CIA trwa już cztery lata. Zdaniem Nadażdin przeniesienie go do Krakowa jest "alarmującym sygnałem", że "może dojść do zbędnej zwłoki w prowadzeniu śledztwa". Nadażdin zaapelowała do prokuratora generalnego o to, aby było ono prowadzone transparentnie, a informacje dotyczące dotychczasowych wyników śledztwa zostały odtajnione.
Prowadzone od sierpnia 2008 r. w Warszawie tajne śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce w połowie lutego zostało przekazane do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Sprawę od 2008 r. prowadził stołeczny wydział Prokuratury Krajowej, a następnie Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Prokuratura bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm. Postępowanie jest niejawne, nie są ujawniane żadne szczegóły dotyczące postępów śledztwa.
PAP, arb