- Dziwię się premierowi Tuskowi, że robi taki spektakl. Jeśli potrzebuje serii spotkań z ministrami, to znaczy, że nie ma z nimi kontaktu na co dzień - ocenia były premier, polityk SLD, Józef Oleksy.
Oleksy uważa, ze 100 dni to za mało, by oceniać rząd. Podkreślił, że przegląd ministerstw Donalda Tuska to "miniteatrzyk". - Jeśli potrzebuje serii spotkań z ministrami, to znaczy, że nie ma z nimi kontaktu na co dzień – dodał.
Zdaniem Oleksego minister Sportu Joanna Mucha mogłaby być przydatna gdzie indziej. Dodaje jednak, że nie jest ona odpowiedzialna za problemy w ministerstwie. – To nie ona aneksowała porozumienie z dyrektorem NCS– zauważa. Były premier twierdzi też, że afera z premią dla prezesa Narodowego Centrum Sportu jest dziwna. - Znam wyższe premie, wielokrotnie wyższe, które mnie irytowały – podkreśla.
Oleksy dodał, że rozważa kandydowanie na wiceszefa SLD. Chce mieć możliwość wypowiadania się i wpływu na wewnętrzne sprawy ugrupowania. - Bez obecności w ciałach statutowych, nie ma się w tych czasach zbyt wiele do powiedzenia w swoim ugrupowaniu – dodaje.
ja, Polskie Radio Program Trzeci
Zdaniem Oleksego minister Sportu Joanna Mucha mogłaby być przydatna gdzie indziej. Dodaje jednak, że nie jest ona odpowiedzialna za problemy w ministerstwie. – To nie ona aneksowała porozumienie z dyrektorem NCS– zauważa. Były premier twierdzi też, że afera z premią dla prezesa Narodowego Centrum Sportu jest dziwna. - Znam wyższe premie, wielokrotnie wyższe, które mnie irytowały – podkreśla.
Oleksy dodał, że rozważa kandydowanie na wiceszefa SLD. Chce mieć możliwość wypowiadania się i wpływu na wewnętrzne sprawy ugrupowania. - Bez obecności w ciałach statutowych, nie ma się w tych czasach zbyt wiele do powiedzenia w swoim ugrupowaniu – dodaje.
ja, Polskie Radio Program Trzeci