Zarząd wystawił komitetowi PiS fakturę na kwotę 32 tys. zł, a komitetowi ludowców na ponad 9 tys. zł. Jak podała Fryczyńska, do tej pory oba komitety nie zapłaciły Zarządowi Oczyszczania Miasta. Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński powiedział, że partia prowadzi korespondencję z urzędem w tej sprawie w celu jej wyjaśnienia. - Została nam wystawiona faktura pro forma, która nie jest dokumentem księgowym i na podstawie której nie możemy obecnie uiścić tego zobowiązania - zaznaczył Kosiński.
- Na niechlubnej liście dłużników są też komitety z kampanii parlamentarnej nawet sprzed 5 lat. Komitety Wyborcze Ligi Polskich Rodzin i Polskiej Partii Pracy - mimo sądowych nakazów zapłaty - dotąd nie zwróciły kosztów uporządkowania miasta, sprawę skierowaliśmy więc do komornika - poinformowała rzeczniczka ZOM. Dług tych partii - dodała - wraz z odsetkami to: LPR - ok. 2 tys. zł, a PPP - ok. 1 tys. zł. - Do tego dochodzą niemałe koszty postępowania sądowego i komorniczego - czytamy w komunikacie. Ponadto - zaznaczyła Fryczyńska - jest też jeden dłużnik z kampanii samorządowej z jesieni 2010 r. - Sprawę zaległości lokalnego Komitetu Wyborców Warszawska Wspólnota Samorządowa, który nie oddał miastu ok. 2,5 tys. zł, skierowaliśmy do sądu - poinformowała.
ja, PAP