Na niedzielnej konferencji prasowej Nowak powiedział, że odbył rozmowę z prezesem Urzędu Transportu Kolejowego i poprosił go o jak najszybsze przygotowanie raport o wyszkoleniu maszynistów. Zapowiedział, że w poniedziałek o godz. 11 zaplanowane ma kolejne spotkanie z przewodniczącym Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. - Omówimy postępy i ustalimy możliwy termin zakończenia prac - powiedział.
"Nie rozdzielajmy win"
Minister zaapelował o "powstrzymanie się od dywagacji, szukania winnych i rozdzielania win". - Poczekamy na raport niezależnej komisji, która zbada przyczyny katastrofy i zakończenie prac prokuratury. Nie warto na ludzkiej tragedii szukać kapitału politycznego - podkreślił Nowak.
PZU zaopiekuje się poszkodowanymi
Poinformował, że w niedzielę odbył rozmowę z prezesem PZU, które jest ubezpieczycielem obu przewoźników - PKP Intercity i InterREGIO. Dodał, że PZU uruchomił infolinię i specjalny zespół, który ma sprawnie obsługiwać poszkodowanych.
- Zwracam szczególną uwagę na bohaterstwo dwóch konduktorów z PKP Intercity, którzy nie bacząc na swój stan zdrowia, udzielali pomocy poszkodowanym - dodał Nowak.Zmodernizowany odcinek?
Minister podkreślił, że odcinek Starzyny-Sprowo, na którym doszło do katastrofy, jest zmodernizowany, a dopuszczalna na nim prędkość wynosi 120 km/h. - Pociąg PKP Intercity poruszał się z prędkością 95 km na godzinę. Nie mam informacji jeszcze o odczycie z pociągu Przewozów Regionalnych - poinformował Nowak.
Zaznaczył, że oba posterunki kolejowe Starzyny i Sprowo wyposażone są w nowoczesne, zmodernizowane w zeszłym roku rozkłady. - Stąd tak zaskakująca jest cała ta katastrofa na tym zmodernizowanym odcinku - dodał.
eb, pap