Najmłodsza śmiertelna ofiara miała rocznikowo 25 lat, najstarsza - 55. Osoby te pochodziły ze Szczecina, Nowego Targu, Warszawy (trzy osoby), Krakowa, Wieliczki, Dębicy, Makowa Mazowieckiego, a także powiatów: nowosądeckiego, olkuskiego, żywieckiego i tarnowskiego, a także – ogólniej – woj. świętokrzyskiego. Wśród zabitych jest Rosjanka i obywatelka Stanów Zjednoczonych. O ich śmierci już wcześniej zostały powiadomione służby dyplomatyczne obu tych krajów. Poza maszynistami obu pociągów w katastrofie zginęli pomocnik maszynisty pociągu Intercity i dwóch członków załogi pociągu Interregio - kierownik składu i konduktor. Dwaj członkowie załogi PKP Intercity przeżyli katastrofę i są w szpitalach.
Jak poinformowała rzeczniczka wojewody Marta Malik, 6 marca organizowano transport zwłok dwóch pierwszych ofiar katastrofy z Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach, gdzie trafiły w celu wykonania sekcji do miejsc wskazanych przez rodziny. - My płacimy za transport, jeśli rodzina tego oczekuje - zaznaczyła Malik. Zgodnie z procedurą wydawania zwłok, rodzina musi najpierw zostać poinformowana przez prokuraturę o takiej możliwości – już po wykonaniu sekcji zwłok. Na miejscu, w Zakładzie Medycyny Sądowej ma na nią oczekiwać pełnomocnik wojewody, który oprócz zaoferowania bezpłatnego transportu, organizuje przewiezienie gotowego aktu zgonu.
Pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wsch. - Kraków Główny zderzyły się czołowo w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia - na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. Oba składy miały razem 11 wagonów. Zginęło 16 osób, a ponad 50 zostało rannych. We wtorek po południu w szpitalach pozostawało 40 poszkodowanych osób.
ja, PAP
Katastrofa kolejowa pod Zawierciem - najnowsze informacje na Wprost.pl
Będą renty specjalne dla dzieci ofiar? Boni: wystąpię o to do premiera
Dyżurna ruchu - bez zarzutów. Dyżurny pod opieką psychiatrów
"Gdy zdali sobie sprawę z zagrożenia było już za późno"
Arłukowicz: zadziałał system ratownictwa. Pomoc była profesjonalna
476 kontroli bezpieczeństwa ruchu kolejowego w 2011 roku
44 osoby nadal w szpitalach. Jedna ofiara wciąż niezidentyfikowana
Tak niebezpiecznie, tylko w Polsce
KE: w Polsce wieloletnie zaniedbania inwestycyjne na kolei
Czołowe zderzenie pociągów. 16 osób nie żyje