- Oczywiście, Komisja Wspólna zbiera się po to, aby m.in. dyskutować nad tą sprawą. Dlatego potwierdziłem wolę rozmowy wokół tych spraw w czasie naszych wspólnych obrad. Wspomniane w wypowiedzi pana ministra poszukiwanie kompromisu zakłada jednak świadomość, że są w Kościele grupy - np. misjonarze czy zakony klauzurowe – które są opłacane w całości, czyli w 100 proc. za pośrednictwem Funduszu Kościelnego, ponieważ nie mają żadnych dochodów - powiedział bp Polak.
"Rządzących też obowiązuje poszukiwanie kompromisu"
Sekretarz Episkopatu podkreślił, że "poszukiwanie kompromisu obowiązuje również wnoszących projekt". - A mianowicie, poważne rozważenie i przyjęcie do wiadomości, że Fundusz Kościelny nie jest jakąś darowizną czy przywilejem dla Kościoła i związków wyznaniowych, ale powstał jedynie z dóbr Kościołowi odebranych. Stąd sprzeciwiamy się likwidacji Funduszu Kościelnego, a mówimy o przekształceniu - dodał.
W rozmowie z ministrem Bonim bp Polak przedstawił też zdanie Episkopatu, zgodnie z którym zmiany dotyczące spraw finansowych instytucji i dóbr kościelnych oraz duchowieństwa (zgodnie z art. 22 ust. 2 konkordatu) powinny zostać rozpatrywane w Komisji Konkordatowej i być poprzedzone, zgodnie z konkordatem (art. 27) i konstytucją, zawarciem odrębnych umów między rządem a Kościołami i związkami wyznaniowymi.
Boni zapowiedział, że projekt w sprawie Funduszu Kościelnego zostanie zaprezentowany 15 marca podczas obrad Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, a dzień później odbędzie się spotkanie z przedstawicielami innych Kościołów. Szef ministerstwa cyfryzacji dodał, że chodzi o "usamodzielnienie płacenia składek": emerytalnej, rentowej i zdrowotnej.
Kościół chce dyskusji
Zmiany w funkcjonowaniu Funduszu Kościelnego, z którego m.in. finansowane są emerytury duchownych, zapowiedział w exposé Donald Tusk. Jak mówił, potrzebna jest dyskusja nad emerytalnym zabezpieczeniem duchownych, którzy powinni być objęci powszechnym systemem ubezpieczeń społecznych.
Strona kościelna uważa także, że zmiany dotyczące Funduszu Kościelnego powinny być poprzedzone dwustronną umową, a Fundusz powinien zostać przekształcony, ale nie zlikwidowany. Według Episkopatu, Fundusz powinien funkcjonować w bardziej współczesnej formie. - Otwarte są kwestie konkretnych rozwiązań, np. objęcie większym nadzorem działalności Funduszu czy też propozycja dobrowolnego odpisu podatkowego wiernych. To są tematy do dyskusji i konsultacji - podkreślił bp Polak.
Boni: umowy z Kościołem podpisywać nie trzeba
Natomiast z odpowiedzi resortu Boniego na interpelację posłanki PiS Marii Nowak wynika, że zmiany dotyczące finansowania z Funduszu Kościelnego składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe duchownych nie wymagają podpisywania umowy z Kościołem. Resort argumentuje, że są one finansowane zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych, a jej zmiana nie wymaga porozumienia z Kościołem.
Fundusz Kościelny powstał w 1950 r. jako rekompensata za przejęcie przez państwo dóbr kościelnych na rzecz Skarbu Państwa, które po 1999 r. uznano za bezprawne. Do Funduszu miały wpływać dochody uzyskiwane z przejętego przez państwo majątku kościelnego, a następnie miał on być dzielony między kościoły proporcjonalnie do zabranych nieruchomości. Nigdy tak się nie stało, fundusz jest zasilany z budżetu państwa. Zdaniem ekspertów, przekazywane kwoty są kilkakrotnie niższe od tych, jakie można by uzyskać z użytkowania zabranej ziemi.
Fundusz Kościelny
Z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz finansuje też działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. W 2011 r. na Fundusz Kościelny rząd przekazał 89 mln zł.
zew, PAP