"Pomysł jest do rozważenia. Zastanawiamy siź - nie tylko my, ale na pewno wielu innych posłów - na ile można zaostrzyć sankcje, aby były skuteczne, ale by nie przekroczyć pewnej bariery, poza którą zachodziłaby obawa, że tracimy w ogóle sens demokracji parlamentarnej" - powiedział Płażyński.
W jego opinii, propozycję należy "poważnie przeanalizować z punktu widzenia zalet i zagrożeń, zgodności z konstytucją, czy zmian konstytucji, a nie odrzucać z góry".
Pomysł PSL zakłada zmiany w konstytucji, zmierzające do tego by posłowie, którzy uporczywie zakłócają porządek obrad Sejmu byli pozbawiani przez Trybunał Stanu mandatu poselskiego.
"Artykuł 107 konstytucji przewiduje pozbawianie mandatu w określonych sytuacjach. Być może trzeba tam umieścić dodatkowy zapis dotyczący uporczywego przeszkadzania w realizacji obrad Sejmu" - powiedział dziennikarzom szef klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk.
les, pap
O innych sposobach radzenia sobie z pieniactwem na sali obrad sejmowych - - czytaj: Plebiscyt Wprost Online