Miller zwrócił uwagę, iż Hollande, pierwszy sekretarz francuskiej Partii Socjalistycznej prowadzi obecnie w sondażach przedwyborczych i ma spore szanse na to, by zasiąść w Pałacu Elizejskim. - Cieszę się bardzo, że Francois Hollande zostanie przyjęty przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, ale nie mogę wyjść ze zdumienia, że nie dojdzie do umówionego spotkania Francoisa Hollande'a z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział lider Sojuszu.
Szkodliwa decyzja
Jak ocenił, decyzja Tuska o niespotkaniu się z kandydatem na prezydenta Francji jest "zdumiewająca i szkodliwa". - Jeśli Francois Hollande zostanie prezydentem Francji, a wszystko na to wskazuje, na pewno będzie o tym pamiętał i nie ma potrzeby, żeby psuć i tak niezbyt intensywne kontakty i relacje polsko-francuskie - dodał szef Sojuszu. On sam - jak mówił - w czasach gdy był premierem miał bardzo dobre relacje z ówczesnym niemieckim kanclerzem Gerhardem Schroderem, spotykał się jednak z szefową opozycyjnej CDU Angelą Merkel. - Nie widziałem w tym nic zdrożnego, co więcej - kanclerz Schroder też nie miał mi tego za złe - podkreślił Miller.
Zdumiewająca argumentacja
Z kolei, kiedy on był liderem opozycji, był przyjmowany przez prezydenta Francji Jacquesa Chiraca. - On (Chirac - red.) też nie widział nic zdrożnego w tym, żeby spotkać się z szefem polskiej opozycji i to w gorączce wyborczej - zaznaczył przewodniczący SLD. - Zatem argumentacja premiera Tuska, że on nie chce popierać kandydata biorącego udział we francuskich wyborach, jest zdumiewająca także z tego punktu widzenia, że nie sądzę, żeby poparcie premiera Tuska lub brak tego poparcia dla Francoisa Hollande'a, było jakimś ważnym czynnikiem powodującym wybór na prezydenta Francji lub brak tego wyboru - stwierdził Miller.
Tusk nie chce, Miller chce
Tusk poinformował 7 marca, że nie przewiduje spotkania z kandydatem socjalistów na prezydenta Francji. Zaznaczył, że w sprawach dotyczących wyborów w innych krajach ma zwyczaj zachowywać się powściągliwie. Miller powiedział również, że tematem jego rozmowy z Hollandem ma być m.in. sytuacja polityczna w Polsce i we Francji, współpraca polsko-francuska, a także przyszłość UE.
Hollande i Kwaśniewski
Podczas piątkowej wizyty w Warszawie Hollande będzie też gościem debaty w ramach "Klubu Goście Gazety" zatytułowanej "Przyszłość Europy: nadzieje i pułapki", w której weźmie udział także były prezydent Aleksander Kwaśniewski.pap, ps