Błaszczak: nie chcemy sojuszu z Palikotem. Jest PSL

Błaszczak: nie chcemy sojuszu z Palikotem. Jest PSL

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Mamy alternatywny projekt, ale Tusk nie chce negocjować" (fot. PIOTR TWARDYSKO / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Dobiegają końca konsultacje w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego i zrównania tego wieku dla kobiet i dla mężczyzn. - Mamy alternatywny projekt, ale Tusk nie chce negocjować. Rozważamy wotum nieufności – powiedział Mariusz Błaszczak w radiowej Jedynce.
Mariusz Błaszczak twierdzi, że Prawo i Sprawiedliwość przygotowało projekt alternatywny, który nie zakładał wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. - Prawo i Sprawiedliwość taki projekt przedstawiło premierowi Tuskowi, kiedy doszło do spotkania między przedstawicielami naszego klubu a właśnie premierem Tuskiem - powiedział.

PO nie chce kompromisów

 - My byliśmy zdumieni, dlatego że wówczas premier Tusk powiedział, że nie negocjowane jest podwyższenie wieku emerytalnego i zrównanie tego wieku, że można rozmawiać o innych sprawach, ale to jest w ogóle poza zakresem debaty dodał. - My uważamy, że właśnie to jest istotą. To żadna reforma, to wydłużenie wieku emerytalnego prowadzi wyłącznie do tego, że po prostu w dzisiejszej sytuacji krócej emeryci będą pobierali emerytury. To jest brutalne, ale takie są fakty. Zresztą przyznał w jednej z audycji radiowych właśnie to minister Rostowski – stwierdził Błaszczak.

Co proponuje PiS?

- My jako Prawo i Sprawiedliwość zaproponowaliśmy na piśmie premierowi Tuskowi alternatywne rozwiązania, a więc po pierwsze – oczywiście ten, komu zdrowie dopisuje i kto może, niech ma możliwość pracy dłuższej, np. nauczyciele akademiccy, przecież nie ma tutaj żadnego problemu. Po drugie – opowiedzieliśmy się i mamy konkretny projekt ustawy za wyborem między ZUS-em a OFE. Tu chodzi o II filar świadczeń emerytalnych. Te świadczenia są bardzo niskie, po 10 latach pierwsze osoby, które otrzymują tę emeryturę z II filaru, ona przeciętnie wynosi 80 złotych, a więc jest bardzo, ale to bardzo niska. No i po trzecie opowiedzieliśmy się za tym, żeby osoby, które są bardziej zamożne, które mają wyższe dochody, płaciły wyższą składkę na ZUS. Dziś jest tak, że płacą tę składkę tylko do wysokości 2,5 przeciętnego wynagrodzenia – wyliczał Błaszczak.
Zdaniem polityka PiS, nowa ustawa będzie bardzo niekorzystna nie tylko dla starszych osób, ale także dla młodego pokolenia Polaków.

- To, co proponuje premier Donald Tusk, to jest wypychanie młodych na emigrację, bo przecież to jest fakt, że dłużej będą pracowały osoby starsze, a więc nie będzie miejsc pracy dla osób młodych, no a dla tych starszych to są takie głodowe zasiłki, bo to nawet nie emerytura, tylko głodowy zasiłek – dodał.

„Nie potrzebujemy Palikota"

Pis rozważa wotum nieufności dla premiera Donalda Tuska – przyznała Błaszczak. Dodał jednocześnie, że jego partia nie liczy na sojusz z Januszem Palikotem i SLD. - Nie musimy, dlatego że jeszcze przecież w parlamencie jest PSL, w parlamencie jest duży klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko zależy od tego, jak duża grupa w samej partii rządzącej jest tych posłów, którzy takiego kursu nie akceptują – powiedział. - Na pewno z Palikotem nam nie po drodze, i to zdecydowanie – dodał.  - Walka z Kościołem to przecież hasło, które realizuje Palikot. Zresztą jest czymś niezwykle żenującym, ja takie sygnały odebrałem od pań, które były zażenowane tym, że 8 marca Palikot rozdając kwiaty, rozdawał paniom prezerwatywy. To jest już upadek totalny – wyjaśnił.

eb, Pierwszy Program Polskiego Radia