"To nie jest sprawa przywileju"
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik podkreślił, że sprawa Funduszu Kościelnego to "nie jest sprawa przywileju". Dodał, że fundusz dotyczy dóbr zabranych Kościołowi. - Obowiązkiem moralnym jest dochodzenie tego, co zostało zabrane czy też skradzione - wskazał.
Zdaniem strony kościelnej, zmiany dotyczące Funduszu Kościelnego powinny być poprzedzone dwustronną umową, a Fundusz powinien zostać przekształcony, ale nie zlikwidowany.
Boni: to dobry czas na porządki
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni powiedział, że propozycje resortu w sprawie składek na ubezpieczenie społeczne księży (finansowanych w przypadku części duchownych z Funduszu Kościelnego) przedstawi 15 marca na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. Zapowiedział, że 16 marca odbędzie się spotkanie w tej sprawie z przedstawicielami innych kościołów niż katolicki. - Jesteśmy w trakcie realizacji reformy emerytalnej, dyskutujemy o podniesieniu wieku przechodzenia na emeryturę, porządkujemy emerytury mundurowe i myślę, że to jest taki dobry czas, żeby porządkować po kolei wszystkie części systemu emerytalnego - powiedział Boni.
Minister dodał, że celem zmian jest m.in. "usamodzielnienie w sprawach ubezpieczeniowych, w płaceniu składek, wiązanie płaconych składek z wysokością emerytury". Jak zaznaczył, jeśli te zmiany mają mieć sens, muszą dotyczyć wszystkich grup społecznych.
Zmiany w funkcjonowaniu Funduszu Kościelnego, z którego m.in. finansowane są składki emerytalne duchownych, zapowiedział premier Donald Tusk. Oświadczył, że potrzebna jest dyskusja nad emerytalnym zabezpieczeniem duchownych, którzy powinni być objęci powszechnym systemem ubezpieczeń społecznych.
Państwo zabrało, państwo oddaje
Fundusz Kościelny powstał w 1950 r. jako rekompensata za przejęcie przez państwo dóbr kościelnych na rzecz Skarbu Państwa, które po 1999 r. uznano za bezprawne. Do Funduszu miały wpływać dochody uzyskiwane z przejętego przez państwo majątku kościelnego, a następnie miał on być dzielony między kościoły proporcjonalnie do zabranych nieruchomości. Nigdy tak się nie stało, fundusz jest zasilany z budżetu państwa. Zdaniem ekspertów, przekazywane kwoty są kilkakrotnie niższe od tych, jakie można by uzyskać z użytkowania zabranej ziemi.
Z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz finansuje też działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. W 2011 r. na Fundusz Kościelny rząd przekazał 89 mln zł.
zew, PAP