Jeśli nie PO, to SLD
- Nie po to składa się wnioski, żeby nie móc ich później przegłosować. Ale prace w komisji odpowiedzialności konstytucyjnej będą trwały miesiące, a przez ten czas może uda nam się przekonać koalicjanta - powiedział rozmówca z zarządu krajowego. Źródła we władzach partii przyznają też, że gdyby PO wycofała się z wniosków o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego, to SLD natychmiast zwróciłby się do Platformy o poparcie wniosków Sojuszu w tej samej sprawie. - SLD powiedziałby "sprawdzam", a my przecież zobowiązywaliśmy się, że będziemy w tej kadencji kontynuować sprawę Barbary Blidy - tłumaczył jeden z szefów regionów.
PSL zgodzi się na Trybunał Stanu dla Ziobry?
Rozmówcy podkreślają też, że PSL byłoby łatwiej namówić do poparcia wniosku o Trybunał Stanu dla Ziobry niż dla Kaczyńskiego. Eugeniusz Kłopotek (PSL) pytany, jak zachowa się, gdyby doszło w Sejmie do głosowania nad wnioskami PO, zadeklarował, że poparłby wniosek o TS dla Ziobry, ale nie dla Kaczyńskiego. - Premier Kaczyński - nie, natomiast pan Ziobro - tak - po to, żeby bliżej poznać mechanizmy funkcjonowania wówczas władzy w naszym kraju. A symbolem tych mechanizmów może być wejście do pani Barbary Blidy, z czym się do dzisiaj nie mogę pogodzić - dodał polityk PSL.
Tusk się dystansuje
Od wniosków o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego dystansował się do tej pory premier Donald Tusk. Szef rządu ocenił w lutym, że byłoby niezręczną dwuznacznością, gdyby premier spieszył się z wnioskami o Trybunał Stanu wobec swoich poprzedników, nawet jeśli są w twardej opozycji. - To nie jest najlepszy obyczaj, jeśli ktoś, kto ma władzę, biegnie z wnioskiem o TS dla swojego poprzednika-odpowiednika - powiedział wówczas szef rządu.
Jak zaznaczył, kwestia ewentualnej odpowiedzialności karnej czy politycznej byłego premiera i byłego ministra sprawiedliwości "nie jest dzisiaj oczywista". - Mam jak najgorszą ocenę tego, w jaki sposób traktowali państwo premier Kaczyński i minister Ziobro wtedy, kiedy rządzili w Polsce, i z jakimi intencjami posługiwali się służbami państwowymi, prokuraturą. Natomiast nie mam przekonania co do tego, że nastąpiło tam jakieś rażące naruszenie prawa - zaznaczył Tusk. Szef PO poinformował jednocześnie, że parlamentarzyści Platformy mają wolną rękę, jeśli chodzi o ewentualne poparcie wniosków o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego. - Powiedziałem parlamentarzystom PO: róbcie, jak wam sumienie dyktuje, ale mi dajcie w tej sprawie święty spokój - relacjonował premier.
Konserwatywne skrzydło PO wniosku nie poprze
Wniosków nie poprze minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, a także część posłów z konserwatywnego skrzydła PO. Część polityków Platformy przyznaje, że trzeba wyważyć, czy wnioski przyniosą partii więcej strat czy korzyści. - Przypomnimy ciemne strony rządów Ziobry i Kaczyńskiego, a z drugiej strony może powstać wrażenie, że chcemy odwrócić uwagę społeczeństwa od bieżących kwestii - oceniły źródła w PO.
ja, PAP
PO chce Trybunału Stanu - czytaj więcej na Wprost.pl:
"Platforma nie jest krwiożercza, nie chce zemsty"
Kaczyński i Ziobro przed Trybunałem Stanu? "PO chce eliminować opozycję jak w Rosji i na Białorusi"
PO pogodzi Kaczyńskiego z Ziobrą Trybunałem Stanu?
PO nie chce sama sądzić Ziobry i Kaczyńskiego
Gowin: Trybunał dla Kaczyńskiego? Ręki za tym nie podniosęPalikot: PO chce, by Kaczyński znów był wrogiem