- W związku z atakiem, jaki miał miejsce dziś rano na szkołę żydowską "Ocar Hatora" w Tuluzie, w wyniku którego śmierć poniosło dwoje dzieci oraz rabin, a kilka osób odniosło rany, Ministerstwo Spraw Zagranicznych łączy się w żalu z rodzinami poszkodowanych oraz społecznością żydowską Francji - czytamy w komunikacie wydanym w poniedziałek przez MSZ.
- Tego typu akty terroru nie znajdują żadnego usprawiedliwienia i muszą spotkać się z jednoznacznym potępieniem cywilizowanego świata - podkreślono.
W poniedziałek rano nieznany sprawca otworzył ogień do grupy dzieci i rodziców przed szkołą żydowską w Tuluzie, w południowej Francji. Zginęły co najmniej trzy osoby, a dwie są ciężko ranne - poinformowała prokuratura. Według świadków wśród zabitych w pobliżu szkoły w dzielnicy Jolimont jest nauczyciel, jego 6-letnia córka i 17-letni uczeń. Przedstawiciel władz miejskich informował ponadto o pięciu rannych. Świadkowie relacjonowali, że sprawca poruszał się na czarnym skuterze, co wskazuje na związki z niedawnymi atakami na żołnierzy w Tuluzie i Montauban w tej samej części Francji. Zginęło w nich trzech żołnierzy, a jeden został ciężko ranny. Do Tuluzy po strzelaninie udał się prezydent Nicolas Sarkozy oraz minister spraw wewnętrznych Claude Gueant. Wzmocnione zostały środki bezpieczeństwa wokół wszystkich żydowskich szkół we Francji.
eb, pap