- Wojny religijnej na razie w Polsce nie mamy - powiedział ks. Kazimierz Sowa, dyrektor Religia TV w rozmowie z „Polską The Times”.
- Ona (wojna religijna - przyp. red.) co najwyżej rozwija się w umysłach kilku publicystów i polityków prawicowych, no i w kilku portalach o tej obediencji – ocenił ks. Sowa. Duchowny uważa, że likwidacja Funduszu kościelnego byłaby dla Kościoła sprawdzianem. Zaznaczył, że byłby to sprawdzian, który, „w pierwszym etapie może być dla niektórych dość trudny do przejścia".
Eb, Polska The Times
Ks. Sowa podkreślił, że pomysł rządu to nie podatek kościelny, a forma darowizny na cele kultu religijnego. - Odpis nie jest zatem nikomu narzucany. To zwykle będą sumy kilkunasto-, może kilkudziesięciozłotowe. Tylko w przypadku najlepiej zarabiających byłyby to setki złotych. A więc sumy stosunkowo niewielkie. Jeśli ktoś uważa, że jakaś instytucja lepiej je wykorzysta, może je przeznaczyć na inny cel – wyjaśnił. - Nie wyobrażam sobie na przykład, aby księża chodzący po kolędzie sprawdzali PIT-y, czy ktoś odpisał o,3 proc. podatku na Kościół, czy nie - dodał.
Duchowny podkreślił, że ‘nawet jeden z biskupów powiedział, że fundusz to obciążenie, które ciągnie się przez ostatnich dwadzieścia lat relacji między demokratycznym państwem a Kościołem".Eb, Polska The Times