Bogumiła Mueller należąca do platformy programowej "Nowoczesne państwo" działającej przy SLD stwierdziła, że Palikot kilka miesięcy po wyborach okazał się "politycznym dzieciobójcą".
W ramach happeningu byli działacze Ruchu, zrzeszeni w platformie programowej "Nowoczesne państwo" przed siedzibą Ruchu ustawili trumnę z nekrologiem o treści: "Lewicowość Ruchu Palikota 30.03.2012. Prawdziwie liberalny klon PO"; złożyli też kwiaty i znicze.
Jeden z nich, Tomasz Justyniarski stwierdził, że najlepszym dowodem na to, że nastąpiła śmierć Ruchu Palikota jako formacji lewicowej, jest głosowanie w Sejmie nad referendum w sprawie wieku emerytalnego. Partia Palikota w tym głosowaniu wstrzymała się od głosu, dzięki czemu koalicji PO-PSL udało się odrzucić wniosek o referendum.
Grzegorczyk poinformował, że platforma programowa została stworzona, aby byli działacze Ruchu Palikota mogli realizować swoje projekty przy SLD, porzucone przez Janusza Palikota.
zew, PAP