Jak zauważył kapłani stali się w sposób szczególny obiektem zainteresowania opinii publicznej. - Cieszą nas wszystkie przejawy życzliwości i solidarności z naszą posługą. Bolejemy nad niewłaściwymi postawami i czynami tych spośród nas, którzy pobłądzili – podkreślił metropolita krakowski.
Dotyka nas niesłuszna krytyka
- Ale dotykają nas także niesłuszne krytyki, przejawy prymitywnego antyklerykalizmu, czasem związane z kalkulacjami politycznymi, z chęcią wzbudzenia niechęci społeczeństwa do Kościoła. A przecież Kościół, niezależnie od mankamentów swoich sług, pragnie służyć, scalać wspólnotę – mówił kard Dziwisz.
Jak zauważył Kościół pomaga ludziom w nawracaniu się, w walce ze słabościami i grzechami, zachęca wiernych do pomnażania dobra. - Niedostrzeganie tej misji Kościoła, jego fundamentalnej roli w umacnianiu rodziny, w formowaniu sumień, w mobilizowaniu do uczciwości i solidarności, jest krótkowzrocznością, także polityczną – uważa metropolita krakowski.
Przyrzeczenia kapłańskie odnowione
Kardynał podkreślił, że wierni potrzebują kapłanów „wiarygodnych, przejrzystych, zaangażowanych w sprawy Boże i ludzkie w duchu służby". - Dzisiaj jawi się szczególna potrzeba naszej kapłańskiej jedności, byśmy jej sami nie podważali od wewnątrz – mówił.
W mszy świętej uczestniczyli biskupi, kilkuset kapłanów diecezjalnych i zakonnych, ministranci, lektorzy, członkowie scholi, Ruchu Światło-Życie oraz innych ruchów i stowarzyszeń młodzieży z Archidiecezji Krakowskiej. Kardynał poświęcił oleje Krzyżma Świętego, a kapłani odnowili przyrzeczenia święceń kapłańskich.pap, mp