"Decyzje podejmować rozważnie"
Kadlick podkreślił, że celem rozmów jest wypracowanie takich uzgodnień, które pomogą w uregulowaniu całego systemu emerytalnego. - Z tego powodu wszelkie decyzje w sprawie Funduszu kościelnego muszą być podejmowane bardzo rozważnie i przy równym potraktowaniu wszystkich mniejszości religijnych w Polsce. W naszym przypadku najtrudniejsza w obecnej chwili wydaje się deklarowanie pochodzenia w zeznaniach podatkowych, co już wielokrotnie podkreślałem. Konsultacje trwają, wypracowane w nich ustalenia powinny zostać zawarte w ramach zagwarantowanych w konstytucji umów pomiędzy państwem polskim a związkami wyznaniowymi - powiedział Kadlcik.
Rzecznik ministerstwa Boniego Artur Koziołek oświadczył, że resort będzie odnosił się do postulatów Kościołów i związków wyznaniowych dopiero po zakończeniu wszystkich spotkań z ich reprezentantami. Kolejne rozmowy zaplanowano na 11 kwietnia.
Rozmowy trwają
Dotychczas odbyło się kilka spotkań z przedstawicielami Kościołów i związków wyznaniowych, którzy przedstawiają swoje stanowiska w sprawie projektu dot. likwidacji Funduszu Kościelnego oraz zgłaszają postulaty.
Michał Boni mówił wcześniej, że niektóre Kościoły i związki wyznaniowe sygnalizują, że obawiają się, iż odpis podatkowy 0,3 proc. nie da im finansowania na takim samym poziomie, jak obecnie. - Będziemy się nad tym zastanawiali. Są kraje, w których wprowadzenie tego rozwiązania związane było z okresami przejściowymi. Drugą podnoszoną kwestią jest obawa o pewną stygmatyzację osób przekazujących odpis podatkowy, ale przypominam, że obowiązuje tajemnica skarbowa, a poza tym kościoły i związki wyznaniowe otrzymywałyby pulę pieniędzy, a nie informacje, kto na nie wpłacił. To jest informacja chroniona - powiedział.
Plan Boniego
Boni przedstawił w połowie marca Kościołom i związkom wyznaniowym propozycję dotyczącą likwidacji Funduszu Kościelnego i usamodzielnienia płacenia składek przez duchownych. Rząd chce wprowadzić możliwość przekazywania 0,3 proc. podatku dochodowego na Kościoły i związki wyznaniowe. Te miałyby samodzielnie płacić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych.
zew, PAP