"Chcemy pójść na żywioł"
Jaki poinformował, liderzy Solidarnej Polski - Zbigniew Ziobro, Arkadiusz Mularczyk, Jacek Kurski, Beata Kempa, Tadeusz Cymański, Andrzej Dera, Ludwik Dorn - będą odwiedzać polskie miasta i spotykać się z mieszkańcami. Na spotkaniach będą przedstawiane propozycje partii w zakresie m.in. polityki prorodzinnej, ochrony polskiej przedsiębiorczości i suwerenności interesów w Unii Europejskiej.
- Chcemy trochę pójść na żywioł, jeśli chodzi o te spotkania z ludźmi. Mamy przecież rozmownych, sympatycznych i lubianych liderów jak np. Tadeusz Cymański. Liczymy, że omijając media głównego nurtu, uda nam się dotrzeć do wyborców - podkreślił.
"By opłacało się działać gospodarczo"
Szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk zaznaczył, że partia przygotowuje projekty ustaw m.in. w kwestii wprowadzeniu ulg podatkowych dla przedsiębiorców. - Ważne jest, by w Polsce opłacało się działać gospodarczo. Chcemy stworzyć system ulg podatkowych, które będą zachęcały przedsiębiorców do inwestowania - wyjaśnił. Dodał, że Solidarna Polska przedstawi w najbliższym czasie także propozycje, które ograniczą zatrudnianie na tzw. umowy śmieciowe.
Mularczyk dodał, że na wiosnę SP będzie aktywnie tworzyła struktury regionalne partii - od gmin po województwa. - Marcowy kongres pokazał, że jest olbrzymie zainteresowanie naszą formacją. Powołujemy systematycznie pełnomocników regionalnych. Jest to jednak proces, który trochę potrwa - zaznaczył.
Powalczą o historię
Według Jakiego. zaraz po świętach Solidarna Polska "będzie walczyć o lekcje historii w szkołach". Rzecznik przypomniał, że klub przygotował projekt ustawy gwarantujący nauczanie historii w liceach do samej matury i złoży go w Sejmie po zebraniu pod nim jak największej liczby podpisów zwykłych obywateli; docelowo inicjatywa SP ma się stać projektem obywatelskim. - Chcemy zbierać podpisy, chcemy zaangażować nasze struktury w całej Polsce, czyli wszystkich ludzi, którzy zgłosili się do Solidarnej Polski - mówił rzecznik klubu SP.
SP kontra pakiet klimatyczny
Jaki podkreślił, jednym z głównych punktów wiosennej ofensywy partii będzie również działanie na rzecz zawieszenia pakietu klimatycznego. - Chcemy zebrać milion podpisów w siedmiu krajach UE, aby doprowadzić do europejskiego referendum, które zawieszałoby pakiet klimatyczny do 2020 roku - wyjaśnił.
Na początku marca Polska zawetowała propozycję w sprawie obniżania emisji CO2 do 2050 r. Polska nie chce nowych celów redukcji emisji CO2 po 2020 r. zanim nie zakończą się globalne negocjacje klimatyczne, co może nastąpić w 2015 r. Zgodnie z obowiązującym pakietem klimatycznym z 2008 r., UE ma obniżyć swoje emisje o 20 proc. do 2020 r.
zew, PAP