Na słowa marszałek Sejmu zareagował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. W jego ocenie niestosowne było, iż Kopacz nie wspomniała, iż na czele delegacji do Katynia w 2010 roku stał prezydent Lech Kaczyński. Błaszczak zawnioskował o przerwę i zwołanie posiedzenia Konwentu Seniorów. Kopacz przychyliła się do wniosku.
Po posiedzeniu Konwentu Kopacz powiedziała: "Przed chwilą oddaliśmy hołd wszystkim 96 ofiarom katastrofy smoleńskiej. Delegacji przewodniczył prezydent RP Lech Kaczyński, któremu towarzyszyła małżonka Maria Kaczyńska, a w jej składzie byli ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz były marszałek Sejmu Maciej Płażyński. Cześć ich pamięci". Po tym słowach część posłów odmówiła krótką modlitwę: "Wieczny odpoczynek racz im dać Panie".
ja, zew, PAP