Koniec kłamstw wyborczych? Ruch Palikota chce "uzdrowić politykę"

Koniec kłamstw wyborczych? Ruch Palikota chce "uzdrowić politykę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu Ruchu Palkota (fot.PAP/Tomasz Gzell) 
- Projekt zakładający możliwość odpisania 1 proc. od podatku na rzecz partii, przy jednoczesnej likwidacji subwencji z budżetu to pierwszy krok w uzdrowieniu polskiej polityki. Umożliwi on rozliczanie partii z ich działalności - przekonywał w środę w Sejmie Artur Dębski z Ruchu Palikota.

W Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu noweli ustawy o partiach politycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który Ruch Palikota złożył w styczniu. - Ta ustawa jest pierwszym krokiem, który Ruch Palikota proponuje w  uzdrowieniu polskiej polityki - przekonywał w Sejmie Dębski, który był przedstawicielem wnioskodawców.

Dębski mówił, że obecnie społeczeństwo bardzo nisko ocenia polskich polityków. Według polityka Ruchu wprowadzenie zmiany proponowanej przez partię jest krokiem w stronę poprawy ich wizerunku. Jak mówił, największą wadą obecnie funkcjonującego systemu finansowania partii jest brak możliwości rozliczania ich przez wyborców częściej niż co cztery lata. Podkreślał, że propozycja Ruchu da wyborcom instrument do wystawiania oceny ugrupowaniom co rok.

"Koniec obietnic bez pokrycia"

- Koniec więc z obietnicami bez pokrycia, z kłamstwami w kampanii wyborczej. Praca z wyborcą cały czas, przez całą kadencję, bo darowiznę otrzyma bardziej pracowity i solidniejszy konkurent albo nie otrzyma jej nikt - podkreślił Dębski. Zaznaczył też, że wyborca będzie mógł "dofinansować" poprzez swój odpis od podatku partię, która - według niego - na to zasłużyła i która odzwierciedla jego poglądy.

Zwrócił też uwagę, że proponowana zmiana umożliwi np. poparcie małych partii. - To otwiera zupełnie nowe możliwości dla małych organizacji bez zaplecza finansowego, które pracowitością, uczciwością swych członków będą miały szansę rywalizowania na rynku politycznym. Pozostaje pytanie, czy macie państwo odwagę podjąć uczciwą rywalizację z takimi partiami? - pytał poseł.

Koniec subwencji z budżetu państwa?

Zgodnie z projektem Ruchu podatnicy mogliby na koniec każdego roku podatkowego odpisywać 1 proc. podatku dochodowego na rzecz wybranej przez siebie partii politycznej. Zakłada on jednocześnie likwidację subwencji z budżetu państwa. Nowe zapisy po raz pierwszy miałyby zostać zastosowane do zeznań podatkowych za 2015 rok, a więc w obecnej kadencji Sejmu partie pobierałyby jeszcze subwencje.

Obecnie, zgodnie z ustawą o partiach politycznych, ich majątek powstaje m.in. ze składek członkowskich, darowizn, spadków oraz z  określonych ustawami dotacji i subwencji. Subwencje przysługują partiom, które w wyborach do Sejmu uzyskały w skali kraju co najmniej 3 proc. ważnie oddanych głosów oraz koalicjom partii politycznych, na które oddano co najmniej 6 proc. ważnie oddanych głosów.

is, PAP

1 proc. na partie? Szczegóły na Wprost.pl

PO i PiS chcą dotacji na partie. "Propozycja Palikota niedemokratyczna"

Palikot: 1 proc. podatku testem na obłudę partii

"Projekt Ruchu Palikota to skok na kasę"