Zdaniem posła SLD Ryszarda Kalisza zwrócenie się przez prokuratorów do IPN z prośbą o udostępnienie informacji na temat rodzin pilotów Tu-154M, który rozbił się w Smoleńsku to "nieprofesjonalne działanie konkretnych prokuratorów i duży błąd". O tym, że prokuratura - realizując rosyjski wniosek o pomoc prawną - poprosiła IPN o udostępnienie informacji na temat członków rodziny mjr. Arkadiusza Protasiuka i ppłk. Roberta Grzywny, napisała "Rzeczpospolita".
Kalisz zwraca uwagę, że IPN gromadzi materiały związane z działalnością służb specjalnych, w związku z czym prośba o dostarczenie informacji z tych zasobów w związku z badaniem okoliczności katastrofy smoleńskiej nie powinna zostać zrealizowana. - Nie rozumiem skąd bierze się taka wielka ochota prokuratorów do tak aktywnego wypełniania każdej prośby Rosjan - zastanawia się polityk SLD.
Przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości proponuje, by teraz strona Polska - w ramach "odwetu" - poprosiła rosyjskich śledczych o dostarczenie danych oficerów znajdujących się w dniu katastrofy na wieży kontrolnej w Smoleńsku.
TVN24, arb