Prezydenci dziękują Polsce
Prezydenci Łotwy i Estonii - Andris Berzins i Toomas Ilves - podziękowali Polsce za udział w operacji NATO Baltic Air Policing. Wcześniej spotkali się w Warszawie z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Prezydent Łotwy podkreślał, że dla jego kraju ważna jest decyzja o bezterminowym przedłużeniu operacji ochrony przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii przy użyciu myśliwców państw Sojuszu.
- Chcę podziękować, że Polska wyraziła zgodę na udział sił powietrznych w tym projekcie. To bardzo ważny sygnał, jaki wysyła Polska. Pracujemy dla naszej wspólnej przyszłości - powiedział Berzins. Także prezydent Estonii dziękował Polsce, która - jak mówił - "w historii misji Air Policing jest jednym z najbardziej zaangażowanych członków NATO, a jej wkład ma ogromne znaczenie".
Solidarni w obliczu zagrożeń
Prezydent Łotwy, Toomas Ilves powiedział, że wśród tematów rozmowy trzech prezydentów był m.in. nadchodzący majowy szczyt NATO. - Myślę, że wszyscy tu zgadzamy się z tym, że podstawowym celem tego szczytu jest wzmocnienie Sojuszu, a także zobowiązanie, że będziemy dalej wdrażać koncepcję strategiczną z 2010 roku - powiedział.
Podkreślił, że trzeba koncentrować się na wzmocnieniu NATO i ponownym zobowiązaniu się do realizacji "rdzennych zadań Sojuszu - art. 5" Traktatu Waszyngtońskiego. Artykuł ten mówi o solidarnej reakcji sojuszników na wszelkiego rodzaju zagrożenia. Polski prezydent powiedział też o potrzebie utrzymania "szczególnej rangi, znaczenia art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, który powinien być w dalszym ciągu fundamentem funkcjonowania Sojuszu".
Według Ilvesa, kluczowym tematem rozmowy była też misja w Afganistanie. - Obecność międzynarodowa powinna być zagwarantowana również po 2014 roku, jeżeli rząd afgański będzie tego chciał, ale prawdopodobnie będzie ona musiała być zagwarantowana w innej formie niż dziś - mówił.
ja, PAP