Nadzorujący przebieg wyborów ustalili wstępnie, iż w tej komisji sporządzono m.in. protokoły, w których podano różną liczbę kart do głosowaniawyjętych z urny - w jednym 511, a w drugim 811. Różnica w podanej liczbie kart dotyczyła 300 głosów oddanych na kandydata SLD-UP na prezydenta miasta. Jeszcze w nocy z niedzieli na poniedziałek o nieprawidłowościach powiadomiono policję i prokuraturę.
Zabezpieczono też dokumenty wyborcze, znalezione m.in. w samochodzie jednego z członków obwodowej komisji.
Ostatecznie ustalenie wyników wyborów na prezydenta miasta odbyło się na podstawie weryfikacji dokumentów komisji obwodowej. Uznano, że faktycznie z urny wyjęto 511, a nie 811 kart do głosowania - powiedział zastępca przewodniczącego Miejskiej Komisji Wyborczej Wojciech Petecki.
Z oficjalnego rezultatu drugiej tury wyborów wynika, iż prezydentem miasta został Mirosław Milewski z PiS, który wygrał z dotychczas urzędującym Wojciechem Hetkowskim z SLD-UP, różnicą jedynie 208 głosów, czyli 0,85 proc.
Milewski uzyskał 50,42 proc. głosów, a zwycięzca pierwszej tury wyborów Hetkowski, zdobył tym razem 49,57 proc. głosów.
em, pap