"Ekspert Macierewicza na zlecenie polityczne plecie bzdury"

"Ekspert Macierewicza na zlecenie polityczne plecie bzdury"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiesław Binienda ocenił, że uderzenie w brzozę nie mogło złamać skrzydła Tu-154 (fot. Stauffenberg/Wikipedia) 
- Wiesław Binienda na zamówienie polityczne plecie bzdury. Nie wierzę, żeby absolwent politechniki nie wiedział, że plecie takie bzdury na temat fizyki - stwierdził Krzysztof Łoziński, dziennikarz i publicysta.
- Wiesław Binienda zastosował niedopuszczalne metody badawcze. Żeby zbadać wytrzymałość czegokolwiek, trzeba bardzo dobrze znać budowę tego czegoś. Trzeba dysponować dokumentacją techniczną tego konkretnego samolotu, a poza tym wykonać pomiary, bo coś mogło zostać wykonane niezgodnie z projektem. Wiesław Binienda tego nie zrobił i nie ma  dostępu do dokumentacji technicznej - wyliczał Łoziński.

Skrytykował również tezę jakoby brzoza była „miękkim drzewem", które nie  mogło złamać skrzydła samolotu. - Po pierwsze, brzoza nie jest miękkim drzewem. Po drugie, to jest niewłaściwy parametr, bo do tego, żeby określić, czy drzewo się złamie przy takim uderzeniu, jest parametr odporności na zginanie. Ważna jest odległość od podpory, czyli od ziemi i  proporcji między tą częścią, która jest od ziemi, a tą częścią, która jest wyżej. Od tego zależy to czy to drzewo się złamie, a nie od tego czy ono jest miękkie czy twarde. Od tego również, ale to jest sprawa zupełnie drugorzędna - przekonywał publicysta.

Łoziński stwierdził, że Kaczyński dąży do wywołania rozruchów i przeprowadzenia puczu. - Mówię to otwarcie, bo widzę ten plan. Najlepiej by było jakby policja zaczęła strzelać do ludzi, a on wtedy dokonałby przewrotu. On doskonale wie, że żadnych wyborów w Polsce już nie wygra i po prostu w ten sposób upatruje swoją drogę do władzy. Mam nadzieję, że mu się to nie uda - podsumował.

ja, Radio ZET