Minister mówił też, że odnośnie działania prokuratury generalnej i jej szefa Andrzeja Seremeta, będzie przekonywał premiera, iż „istnieje wiele obszarów, w których pan prokurator Seremet bardzo dobrze przysłużył się działalności podległej sobie instytucji". - Równocześnie jest też tak – i tutaj przygotowuję odpowiednie rozwiązania legislacyjne – że prokurator generalny w zbyt dużym stopniu ma związane ręce. Jeżeli ma sprawnie zarządzać podległą sobie instytucją, musi mieć szersze kompetencje - ocenił szef resortu sprawiedliwości.
Złożone przez Seremeta sprawozdanie z rocznej działalności prokuratury to - jak tłumaczył Gowin - dwa grube tomy, w związku z czym ich analiza musi jeszcze potrwać, a po jej zakończeniu jako pierwszy – w drugiej połowie maja – opinię ministra sprawiedliwości na temat sprawozdania ma poznać premier Donald Tusk. - Jest jeszcze za wcześnie, żebym ferował publicznie ostateczne moje opinie - pozna je w pierwszej kolejności pan premier. Natomiast nie ukrywam, że podzielam wiele zastrzeżeń, które zresztą także przedstawiciele mediów zgłaszają do działalności prokuratury - zaznaczył Gowin.
PAP, arb