Jak mówiła Karolina Pukszta z UNICEF Polska, ponad 60 proc. dzieci w Sierra Leone nie jest poddawanych kompleksowym szczepieniom. UNICEF nie tylko dostarcza szczepionki, ale także sprzęt do przechowywania szczepionek i utylizowania odpadów, szkoli personel medyczny i stara się przekonywać rodziców, że warto szczepić dzieci. - Nie można zapominać, że wiele wiosek położonych jest daleko od ośrodków zdrowia i czasem wizyta u lekarza oznacza całodzienną wyprawę. Wiele matek, które mają liczne obowiązki, uważa to za stratę czasu. Naszym zadaniem jest przekonanie ich, jak ważne jest to dla dzieci - powiedziała.
Ponad 723 tys. zł za laleczki
Pieniądze na szczepienia zbierane były w ramach dwóch akcji - kampanii "Faceci ratują dzieci", prowadzonej z udziałem znanych mężczyzn: aktora Łukasza Nowickiego, Sebastiana Karpiela-Bułecki z zespołu Zakopower oraz boksera Przemysława Salety, a także projektu edukacyjnego „Wszystkie kolory świata" skierowanego do placówek edukacyjnych z całej Polski.
- Do akcji włączyło się ponad 1,1 tys. szkół przedszkoli, domów kultury i bibliotek publicznych z całej Polski. Dzieci wykonywały własnoręcznie laleczki, a potem sprzedawały je na licytacjach. Zebrano ponad 700 tys. zł - mówiła Majka Jeżowska, piosenkarka, która jest Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF. Jak dodała Małgorzata Połowniak z UNICEF Polska, zadaniem uczniów było przygotowanie szmacianych laleczek, które reprezentowały wybrany region świata. Dzieci musiały pogłębić wiedzę o danym kraju lub rejonie, aby jak najwierniej odwzorować jego mieszkańca. Ze sprzedaży laleczek uzyskano ponad 723 tys. zł. UNICEF zapowiada kolejne edycje projektu.
"Dzieciom należy pomagać"
W ramach kampanii „Faceci ratują dzieci" zebrano ponad 630 tys. zł. - Dzieciom należy pomagać niezależnie od tego, gdzie mieszkają. Dlatego zdecydowałem się na udział w kampanii. Wielokrotnie bywałem w Afryce, widziałem biedę, brak wody, brak jakichkolwiek perspektyw. Widziałem dzieci, które biegły za autobusami i prosiły turystów o puste butelki po wodzie, ponieważ tam jednym z poważniejszych problemów jest przechowywanie wody. Zobaczyłem, że moje problemy są zupełnie nieistotne w porównaniu z tymi, z jakimi mieszkańcy Afryki borykają się na co dzień - mówił Łukasz Nowicki.
Sierra Leone leży w zachodniej Afryce, na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego. W trwającej 11 lat wojnie domowej (1991-2002) zginęły tysiące mieszkańców, a ponad 2 mln zmuszonych było do ucieczki z kraju (co stanowiło ok. jednej trzeciej obywateli). Gospodarka Sierra Leone opiera się głównie na wydobyciu diamentów. Bogate złoża minerałów i inne zasoby naturalne stanowią potencjał do rozwoju kraju. Olbrzymią barierą jest jednak brak infrastruktury, która w dużej mierze została zniszczona podczas działań wojennych. Źródłem utrzymania około dwóch trzecich mieszkańców kraju jest prymitywne rolnictwo i rybołówstwo. W Sierra Leone ok. połowa mieszkańców kraju musi przeżyć dzień za 1,25 dolara, nie posiada dostępu do czystej wody pitnej. Jak podkreśla UNICEF, ok. połowa dzieci w wieku 5-14 lat zmuszana jest do pracy.
is, PAP