- Dzieje się to - uspokajam teraz - zgodnie ze schematami działania instytucji europejskich. Jak jest prokuratura, jak są takie sprawy, KE nie ma innego ruchu. I tak się będzie działo, aż my nie przedstawimy wszystkich naszych wyjaśnień - powiedział Boni. Dodał, że wstrzymanie płatności nie oznacza zawieszenia projektów. - Tylko ich realizację, aż do czasu wyjaśnienia. Wstrzymanie płatności nie oznacza utraty środków unijnych, tylko czasowe ich zamrożenie - powiedział.
"Mamy umówione spotkanie"
Minister stwierdził, że Polska nie chce działać jak inne kraje, które wymuszają na KE płatność, "a potem trzeba wstrzymywać całość realizacji wszystkich projektów". - Mamy umówione spotkanie z komisarzem Hahnem (Johannesem - red.) od polityki regionalnej i polityki spójności. Dokładnie 15 maja o godz. 9.45, żeby wszystkie wyjaśnienia przedstawić - zaznaczył Boni.
KE wstrzymała wypłaty
W kwietniu KE zdecydowała o przerwaniu wypłat dla Polski na projekty elektronicznej administracji ze względu na obawy związane z legalnością i regularnością wydatków oraz niską efektywnością zarządzania dofinansowaniem UE.
"Polskie władze są proszone o podjęcie odpowiednich działań (m.in. audyty projektów - red.), by zapewnić, że w przyszłości nie utracą pieniędzy. Obecnie żadne pieniądze nie są utracone dla Polski w tym priorytecie (elektronicznej administracji - red.) " - napisały wtedy służby prasowe komisarza UE ds. polityki regionalnej Johannesa Hahna. Dodały, że wypłaty zostaną wznowione, jeśli KE uzna odpowiedź i działania ze strony polskiej za "satysfakcjonujące"; Polska ma na to dwa miesiące.
Projekty wdrażające elektroniczną obsługę administracyjną w krajach UE są realizowane w ramach tzw. priorytetu 7 (e-government) Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013.
Śledztwo trwa
Warszawska prokuratura apelacyjna prowadzi śledztwo ws. ustawiania za łapówki przetargów na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych w czasie, gdy funkcjonowało ono w ramach b. Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W październiku ubiegłego roku zatrzymano siedem osób; w tym byłego dyrektora CPI MSWiA Andrzeja M.zew, PAP