Kolejne miejsca w rankingu najdroższych parlamentarzystów zajmuje trzech posłów Platformy Obywatelskiej: Andrzej Czerwiński, Beata Małecka-Libera i Jadwiga Zakrzewska, posłowie PSL Mieczysław Łuczak i Andrzej Sztorc oraz Krystyna Łybacka z SLD. Łączą oni funkcje zastępcy przewodniczącego w komisji i przewodniczącego podkomisji - za ok. 2,5 tys. zł. Łącznie zarabiają 26,488 zł miesięcznie - wylicza "Rzeczpospolita"
Dodatkowe wynagrodzenie tytułem pełnionych w komisjach i podkomisjach funkcji otrzymuje aż 121 posłów. 93 z nich jest wiceprzewodniczącymi komisji (1500 zł miesięcznie). Jest ich tak wielu, gdyż w wielu komisjach zasiada po czterech, po pięciu zastępców przewodniczącego. Zdaniem politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego dr Marzeny Cichosz, komisje nie potrzebują tylu wiceprzewodniczących. - Żadna analiza funkcjonowania komisji nie potwierdziłaby takiej konieczności - mówi dr Cichosz. Jak podaje "Rzeczpospolita", dodatkowe wynagrodzenie dla wiceprzewodniczących kosztuje podatników 138 tys. zł miesięcznie.
sjk, zew, "Rzeczpospolita"