- Nie będę ukrywał, że to bardzo trudna sprawa z tego względu, że postawa władz litewskich jest nacechowana znacznym poziomem irracjonalizmu, jakiegoś uprzedzenia. I chociaż znacie państwo mój bardzo krytyczny stosunek do obecnej polityki zagranicznej, to akurat w tych kwestiach trudno byłoby mi tutaj coś doradzać - stwierdził prezes PiS.
"Z poprzednim rządem dało się coś załatwić"
Z poprzednim litewskim rządem - jak podkreślił - lewicowym i postkomunistycznym również rozmawiało się bardzo trudno. - Ale coś się dawało załatwić. Z tym, że my mieliśmy pewną ofertę dla Litwy. Ta oferta została wycofana. Ale gdybyście mnie państwo zapytali, czy ja jestem pewien, że gdyby ta oferta była podtrzymana, to ten rząd litewski prowadziłby inną politykę, to powiem uczciwie, że nie wiem - mówił.
Prezes PiS powiedział, że w sprawach polityki zagranicznej stara się mówić zgodnie z tym, "co jest". - Nie mam takiej pewności, bo tutaj ten element integracji Litwinów wokół antypolonizmu rzekomego zagrożenia polskiego rzeczywiście występuje. Trzeba nad tym pracować i trzeba wykazywać tutaj znaczną asertywność i odwoływać się do regulacji europejskiej i zdecydowanie stawiać sprawę - zaznaczył.
"Polacy muszą mieć prawa takie, jak w cywilizowanych państwach"
- Polacy na Litwie muszą mieć prawa zgodne z tym, co obowiązuje w państwach cywilizowanych. Jest tutaj pewien kłopot związany z tym, że wiele państw europejskich ma kłopot z mniejszościami, stąd - wbrew temu co by się wydawało - akurat te kwestie nie są specjalnie dobrze uregulowane w prawie europejskim - dodał lider PiS.
Od lat problemem we wzajemnych relacjach są kwestie pisowni nazwisk polskich na Litwie oraz dwujęzycznych tablic ulic i miejscowości na Wileńszczyźnie, gdzie Polacy stanowią większość. Ostatnio głównym powodem napięć w stosunkach dwustronnych jest sprawa ustawy oświatowej, przeciwko której protestują Polacy na Litwie.
Zgodnie z nowym prawem od roku 2013 w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony. Obecnie program nauczania litewskiego w szkołach litewskich i nielitewskich na Litwie różni się. W szkołach litewskich język ten jest wykładany, jako język ojczysty, a więc w szerszym wymiarze, natomiast w szkołach mniejszości – jako język państwowy, w wymiarze ograniczonym.
Od 1 września 2011 roku w szkołach mniejszości narodowych lekcje historii i geografii Litwy oraz wiedzy o świecie w części dotyczącej Litwy są prowadzone w języku litewskim. W całości po litewsku wykładany jest przedmiot o nazwie "podstawy wychowania patriotycznego".sjk, PAP