Polski prezydent zapowiedział, że podczas szczytu w Jałcie zaapeluje do ukraińskich władz o zmianę prawa w ich kraju, tak by nie karano więzieniem polityków za błędne decyzje.
- O ile to spotkanie w Jałcie będzie miało miejsce, to zamierzam wystąpić z takim jednoznacznym przesłaniem do władz ukraińskich i do wszystkich sił politycznych, łącznie z ugrupowaniem, na czele którego stoi Julia Tymoszenko, z apelem o zlikwidowanie - w moim przekonaniu - źródła dzisiejszych problemów i złego wizerunku Ukrainy w Europie, jakim jest możliwość skazywania za błędne, może nawet szkodliwe, decyzje natury politycznej na karę więzienia - zapowiedział Komorowski.
Dodał, że kwestia bojkotowanego przez niektóre państw (w tym Czechy, członka Grupy Wyszehradzkiej) szczytu w Jałcie była jednym z ważnych tematów spotkania w Szczyrbskim Jeziorze.
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko została skazana za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją. Tymoszenko twierdzi, że padła ofiarą prezydenta Wiktora Janukowycza, swego konkurenta z wyborów prezydenckich w 2010 roku, który nie chce widzieć jej w życiu politycznym Ukrainy. Władze Ukrainy twierdzą, że Tymoszenko naraziła naród na ogromne straty finansowe.
zew, PAP