"Hobbit" i zakupy przez internet na maturze z angielskiego

"Hobbit" i zakupy przez internet na maturze z angielskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Maturzyści zmierzyli się z egzaminem z języka angielskiego (fot.PAP/Rafał Guz) 
Globalne ocieplenie, zakupy przez internet, "Hobbit", malaria oraz zaproszenie dla dawnego nauczyciela - znalazły się w treści zadań, które mieli do rozwiązania maturzyści na egzaminie z języka angielskiego na poziomie podstawowym.
Zdający egzamin musieli wysłuchać nagrań kilku tekstów, m.in. na  temat filmu o globalnym ociepleniu, o tym, że nigdy nie jest za późno, by nauczyć się posługiwać komputerem i robić zakupy przez internet, a  także o zgubionych zabytkowych skrzypcach, wielogodzinnej awarii windy i  zderzeniu łodzi podwodnej ze skałami.

"Hobbit" na maturze

Uczniowie musieli też przeczytać zamieszczone w teście teksty, m.in. o  "Hobbicie" J.R.R. Tolkiena oraz o prezenterze BBC, który zaraził się w  Afryce malarią, a następnie musieli rozwiązać odnoszące się do nich zadania.

Maturzyści mieli także napisać dwa teksty własne: wiadomość dla  koleżanki lub kolegi informującą o odwołaniu meczu, w którym mieli wziąć udział oraz list do dawnego nauczyciela języka angielskiego z  zaproszeniem na spotkanie. W liście tym maturzyści mieli m.in. przedstawić pomysł przygotowania albumu klasowego i poprosić nauczyciela o przesłanie zdjęć do tego albumu oraz poprosić o potwierdzenie przybycia i zaoferować nauczycielowi pomoc w organizacji jego przyjazdu.

"Matura była łatwa"

Egzamin z angielskiego na poziomie podstawowym trwał 120 minut. Zawierał osiem zestawów zadań. Maturzyści za rozwiązanie wszystkich mogą maksymalnie otrzymać 50 punktów. Maturzyści oceniali egzamin jako "łatwy" i "prosty". - Gdyby porównać poziom trudności tego egzaminu z  poziomem kursów językowych, to nie był to nawet poziom średnio zaawansowany - powiedziała maturzystka Kasia z Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Katowicach. Według niej, nawet gimnazjaliści poradziliby sobie z nim, bo użyte słownictwo nie  było trudne.

- Fajny był tekst na temat "Hobbita" Tolkiena, to przyjemny temat jak na maturę, a pisanie listu i wiadomości to tradycyjne, nieskomplikowane, często ćwiczone zadania" - zaznaczył Igor I LO w Gdańsku. - Maturę mam raczej w kieszeni - tak poziom egzaminu z angielskiego skomentowała Kinga z II LO im. Tadeusza Kościuszki w Kaliszu. - Teksty nagrań były bardzo proste, nie miałem też problemów z napisaniem wiadomości i listu - zapewnił maturzysta z IX LO we Wrocławiu.

 

ja, PAP

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Maturzyści znają angielski? Sprawdzimy