- Nie mamy żadnych sygnałów, które mogłyby świadczyć o podwyższonym zagrożeniu terrorystycznym podczas Euro 2012 - oświadczył premier. Donald Tusk stwierdził, że prawdziwym zagrożeniem dla mistrzostw jest "profesjonalna grupa malkontentów".
Odnosząc się do potencjalnego zagrożenia atakami terrorystycznymi podczas Euro 2012, Tusk zapewnił, że Polska stara się przygotować na wszystkie okoliczności. Premier dodał, iż nie jest wykluczone, że Euro 2012 - pod względem zagrożenia terrorystycznego - jest w cieniu igrzysk olimpijskich w Londynie.
- Tak czy inaczej my przygotowani jesteśmy - na tyle, na ile pozwalają polskie możliwości - perfekcyjnie - zapewnił szef rządu.
Pytany o zagrożenia - w kontekście mistrzostw Europy w piłce nożnej - Tusk uznał, że prawdziwym zagrożeniem jest "zły nastrój niektórych rodaków", czyli - jak mówił "profesjonalnej grupy malkontentów".
zew, PAP
Czytaj więcej na Wprost.pl