- Nawet jeśli nie wszystko w stu procentach zagra, jeśli chodzi o infrastrukturę i organizację, nawet jeśli nasza drużyna nie zdobędzie mistrzostwa, to wszystko to możemy nadrobić serdecznością, sympatią wobec tych, którzy do nas przyjadą - powiedział premier, który wizytą w Gdańsku zakończył wizytację polskich miast-gospodarzy Euro 2012. - To być może jedne z najważniejszych trzech tygodni w historii naszego kraju, bo rzadko kiedy uwaga całego świata i szczególnie Europy była skierowana na Gdańsk, Warszawę, Poznań, Wrocław i całą Polskę tak mocno, jak będzie w tych trzech tygodniach - dodał.
- Jestem przekonany o tym, że Polacy naprawdę będą potrafili pokazać to, co mamy najlepszego - w sercu, w umysłach - i że te setki tysięcy kibiców turystów wyjadą z Polski z takim przekonaniem, że Polska to jest piękne miejsce na ziemi wspaniałych ludzi, gdzie warto żyć i przyjeżdżać ponownie. Chciałbym dzisiaj tu, w Gdańsku, skierować słowa do wszystkich rodaków, do wszystkich Polaków, aby podjęli to wielkie wyzwanie, jakim jest Euro 2012, nie tylko dla piłkarzy, nie tylko dla organizatorów, ale dla nas wszystkich - zaznaczył.
Według Tuska hasło towarzyszącej Euro 2012 kampanii "Polacy 2012 - wszyscy jesteśmy gospodarzami" to przesłanie dla nas wszystkich na te czerwcowe trzy tygodnie. - Zawsze szczyciliśmy się polską gościnnością, bardzo byśmy chcieli, aby ta polska gościnność stała się niezaprzeczalnym faktem, który utkwi w świadomości setek tysięcy ludzi przyjeżdżających do nas z całego świata - podkreślał szef rządu. - Jestem przekonany, że Polska osiągnie największe zwycięstwo nie tylko sportowe, ale zwycięstwo, jakim będzie ta świetna marka - dodał.
W czasie spaceru głównym gdańskim deptakiem, ulicą Długą i Długim Targiem premierowi towarzyszyła drużyna 11-letnich piłkarzy z Akademii Piłkarskiej Lechii Gdańsk. Premier pytał ich m.in. o to, na jakich pozycjach grają i komu, oprócz Polaków, będą kibicować podczas mistrzostw. - Za kilka lat na PGE Arena będziecie debiutować - zapowiadał szef rządu. Podczas spaceru premier spotkał się także z grupą wolontariuszy na Euro. Rozmawiał z nimi m.in. o ich obawach związanych z mistrzostwami i o szansach polskiej drużyny.
PAP, arb