Na szczyt, którego gospodynią będzie kanclerz Niemiec Angela Merkel, przyjadą poza polskim premierem także szefowie rządów Danii, Finlandii, Islandii, Litwy, Łotwy, Estonii, Norwegii i Szwecji oraz szef Komisji Europejskiej Jose Barroso. Jak poinformowały źródła zbliżone do rządu w Berlinie, Rosję ma reprezentować pierwszy wicepremier tego kraju Igor Szuwałow. Szczyt rozpocznie się wieczorem koncertem młodych muzyków z Baltic Youth Philharmonic Orchester, który uczci 20. jubileusz istnienia Rady Państw Morza Bałtyckiego, stanowiącej polityczne forum międzyrządowej współpracy w regionie.
Następnie podczas nieformalnej kolacji przywódcy mają dyskutować o tym, w jaki sposób państwa członkowskie Rady mogą przyczynić się do rozwoju gospodarczego i wzmocnienia pozycji konkurencyjnej całego regionu. Na czwartkowe przedpołudnie zaplanowano dwie sesje robocze szczytu, które odbędą się w stralsundzkim Oceanarium. Tematem pierwszej z nich będzie bezpieczeństwo energetyczne, w tym przede wszystkim rozbudowa infrastruktury przesyłowej i poprawa współpracy w sferze energetyki w regionie Bałtyku.
Według wysokiego rangą niemieckiego urzędnika nie można wykluczyć, że podczas dyskusji poruszona zostanie sprawa Gazociągu Północnego pod Bałtykiem i jego możliwej rozbudowy. Konsorcjum Nord Stream poinformowało niedawno, że rozważa zbudowanie trzeciej i czwartej nitki podwodnej magistrali, która łączy Rosję i Niemcy. Plany te mogą wywołać kontrowersje w Polsce i państwach bałtyckich, które od początku ostro krytykowały Gazociąg Północny. Nie tylko zresztą podejście do Nord Stream dzieli kraje Rady Państw Morza Bałtyckiego. Niemcy, którzy pełnią obecnie przewodnictwo w tej organizacji, wśród swych priorytetów energetycznych wymieniają niskowęglową gospodarkę i rozwój odnawialnych źródłach energii, a także zwiększanie wydajności energetycznej.
Polska tymczasem planuje budowę elektrowni atomowych - szczególnie niepopularnych w Niemczech. Sprzeciwia się również wyśrubowanym limitom emisji CO2 w obawie przed wzrostem kosztów dla opartej na węglu polskiej gospodarki. Druga czwartkowa sesja szczytu Rady Państw Morza Bałtyckiego poświęcona będzie przemianom demograficznym i wyzwaniom związanym ze starzeniem się społeczeństw. Szczyt zakończy się w południe konferencją prasową kanclerz Angeli Merkel.
W czwartek po południu szef polskiego rządu pojedzie ze Stralsundu do Berlina, gdzie odbierze niemiecką nagrodę im. Walthera Rathenaua za zasługi na rzecz pogłębienia integracji europejskiej podczas przewodnictwa Polski w UE w ub. roku. Laudację na cześć Tuska ma wygłosić Angela Merkel. Polskiego premiera wyróżniono także za jego rolę w procesie pojednania między Polską a Niemcami. - Jego osobiste zaangażowanie w konstruktywny dialog obu krajów sąsiedzkich świadczy o godnym wielkiego Europejczyka dalekowzrocznym podejściu do polityki zagranicznej - podkreśliła w komunikacie prasowym fundacja Polityki Międzynarodowej przy Instytucie Walthera Rathenaua.
Nagroda, nazwana imieniem Walthera Rathenaua - byłego ministra spraw zagranicznych Republiki Weimarskiej, przemysłowca i eseisty pochodzenia żydowskiego, który w 1922 r. został zamordowany przez skrajnie prawicowych terrorystów - przyznawana jest od 2008 r. Pierwszym laureatem był były szef niemieckiej dyplomacji Hans-Dietrich Genscher, a w kolejnych latach wyróżnienie otrzymali prezydent Izraela Szymon Peres oraz amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton.
mp, pap