"Rada Fundacji Pamięci Ofiar Obozu Auschwitz-Birkenau wyraża stanowczy protest wobec użycia przez Baracka Obamę, prezydenta Stanów Zjednoczonych sformułowania >polskie obozy śmierci<" - głosi list podpisany przez prezydenta Fundacji Józefa Musioła. "Ubolewamy, że ciągle jeszcze trzeba przypominać, iż obozy śmierci zostały utworzone w czasie II wojny światowej przez niemieckich narodowych socjalistów na terenach polskich, okupowanych przez III Rzeszę Niemiecką" – czytamy w liście.
Fundacja Pamięci Ofiar Obozu Zagłady Auschwitz-Birkenau powstała w 1990 roku. Organizacja wspiera finansowo Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau - jej celem jest m.in. pomoc w zachowaniu, utrzymaniu i konserwacji obiektów, dokumentów i archiwaliów byłego obozu zagłady Auschwitz, finansowe wspieranie działalności badawczej, edukacyjnej i wydawniczej, a także twórczości poświęconej tematyce obozowej. W ciągu 20 lat istnienia Fundacja wsparła działania Muzeum i Miejsca Pamięci Auschwitz kwotą prawie 19 mln zł.
W czteroosobowej radzie obok Józefa Musioła zasiadają: były więzień Auschwitz z pierwszego transportu polskich więźniów, uciekinier z obozu i żołnierz AK Kazimierz Albin; publicysta, dziennikarz, działacz katolicki, były redaktor naczelny wydawnictwa Znak Stefan Wilkanowicz; a także były dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Jerzy Wróblewski.
Słowa o "polskim obozie śmierci" prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama wypowiedział podczas uroczystości pośmiertnego uhonorowania Jana Karskiego Prezydenckim Medalem Wolności. Podczas wojny Karski, jako emisariusz polskiego rządu na uchodźstwie, informował aliantów o zbrodni Holokaustu dokonywanej przez Niemców na Żydach.PAP, arb