Adam Rotfeld, były szef MSZ, który odbierał w Waszyngtonie Medal Wolności przyznany przez Baracka Obamę pośmiertnie Janowi Karskiemu ocenił w rozmowie z TVN24, że "Karski zasługuje na to, żeby został beatyfikowany, ponieważ był to człowiek o niezwykle wysokich wymogach moralnych wobec siebie samego". Karski w czasie II wojny światowej alarmował przywódców państw zachodnich, że Niemcy dokonują systematycznej zagłady Żydów w okupowanej Europie.
- On do końca życia miał przekonanie, że swojej misji nie wypełnił, bo ona nie przebiła się do świadomości polityków na tyle, żeby zmieniła ich politykę. Ja uważam, że był w błędzie - przekonywał Rotfeld. Były szef polskiej dyplomacji dodał, że Karski był "chrześcijaninem w tym sensie, że jego postępowanie i przekonania były spójne". Dlatego - zdaniem Rotfelda - Karski zasługuje na beatyfikację.
TVN24, arb